Przypomnijmy, że wszystko ma związek z czerwcowym frezowaniem płyty głównej przy Cichej. Murawę zaatakowała choroba Rhizoctonia DI (tworzenie się czarnych plam). W związku z tym należało zdjąć trawę wraz z korzeniami i zasiać nową.
[ad=rectangle]
Niestety zabieg nie do końca się udał. Trawa nie zdążyła odrosnąć na czas. Problem w tym, że do minionego tygodnia chorzowski MORiS zapewniał, że przy Cichej będzie można trenować od... 12 lipca.
Przeniesienie meczu do Gliwic sprawia, że czwartkowy pojedynek będzie mogło obejrzeć maksymalnie 999 kibiców (brak zgody na organizację imprezy masowej). Działacze Ruchu nie zapewnili, że w przypadku awansu zespołu do III rundy mecz w Gliwicach będzie mógł obejrzeć nawet komplet kibiców Niebieskich.
Murawa stadionu przy Cichej ma być do dyspozycji zawodników za ok. miesiąc. Nie wiadomo gdzie rozegrane zostaną mecze z Górnikiem Łęczna oraz Wisłą Kraków, których chorzowianie mają być gospodarzami.