Kamil Biliński imponował skutecznością w lidze litewskiej. Reprezentując barwy Żalgirisu Wilno, w sezonie 2013 zdobył 21 goli i ustąpił pola tylko Nerijusowi Valskisowi z FK Suduva (27 trafień). Po przeprowadzce do Rumunii spuścił nieco z tonu (4 bramki w 13 meczach ligowych), ale nowe rozgrywki rozpoczął imponująco - od hat-tricka w wygranym przez Dinamo Bukareszt 4:0 spotkaniu z Otelulem Galati.
- Czuję się świetnie i jestem szczęśliwy, ponieważ pierwszy raz w karierze zdobyłem aż trzy gole w jednym pojedynku. Bramki dedykuję żonie i dzieciom, którzy wreszcie oglądali mnie z wysokości trybun i przynieśli mi szczęście. To dla mnie szczególna chwila - mówił po końcowym gwizdku rozradowany wrocławianin.
[ad=rectangle]
Dinamo zakończyło sezon 2013/2014 na czwartej pozycji ze stratą 18 punktów do mistrza, Steauy. W nowych rozgrywkach ekipa Flaviusa Stoicana celuje w miejsce na podium. - Trener cały czas wymaga od nas więcej i więcej. Najważniejsze są zwycięstwa drużyny, ale oczywiście liczę, że będę trafiał w każdym meczu. Chcę zostać królem strzelców! - zapowiedział 26-latek.
Klasyfikację najskuteczniejszych w minionych rozgrywkach wygrał z 15 trafieniami Liviu Antal, który niedawno przeniósł się do tureckiego Genclerbirligi Ankara. Kolejne pozycje, 13-krotnie wpisując się na listę strzelców, zajęli nowy nabytek Steauy Valentin Lemnaru oraz występujący w Astrze Giurgiu Constantin Budescu.