Danch dla SportoweFakty.pl: Na mecz z Cracovią idziemy jak na wojnę

Pomocnik Górnika Zabrze, Adam Danch zagrał w pełnym wymiarze czasowym w meczu zabrzan z Jagiellonią Białystok. Po tym spotkaniu nie mógł pogodzić się z porażką, bowiem jak sam powiedział uważa, że Górnik w Białymstoku zasłużył co najmniej na jeden punkt i gra jedenastki z Roosevelta nie jest tak słaba jak wyniki przez nią osiągane. Uważa, że w chwili obecnej jego drużynie brakuje skuteczności.

Utalentowany pomocnik Górnika, Adam Danch był w meczu Górnika z Jagiellonią bardzo silnym punktem jedenastki trenera Henryka Kasperczaka. Bardzo dobrze radził sobie w środku pola, umiejętnie rozbijając liczne ataki białostoczan. Po meczu nie mógł pogodzić się z wynikiem: - Bardzo szkoda tych straconych punktów, bo na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę w tym spotkaniu. Stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych sytuacji pod bramką Jagiellonii, ale albo brakowało nam szczęścia, albo wykończenia, albo dobrze bronił bramkarz rywala. Skuteczność to nasza największa słabość obecnie, bo gdybyśmy wykorzystywali te sytuacje, które sobie stwarzamy to powinniśmy być na dużo wyższej pozycji w ligowej tabeli. Niestety skuteczność zawodzi i efekty widać po naszej pozycji w tabeli.

Młodzieżowy reprezentant Polski, który był bacznie obserwowany przez selekcjonera Leo Beenhakkera w ostatnim czasie nie ma pewnego miejsca w pierwszym składzie drużyny z Zabrza. Nie martwi się tym jednak szczególnie, bo jak mówi najważniejsze jest dobro Górnika: - Oczywiście bardzo bym chciał grać w każdym meczu i robić to jak najlepiej, ale o tym kto zagra decyduje trener. Bardzo się cieszę, że otrzymałem szansę pokazania się w meczu z Jagiellonią i mam nadzieję, że tę szansę wykorzystałem. Trener widzi jaką formę prezentujemy na treningach i wystawia obecnie najbardziej optymalny skład. Dla mnie najważniejsze jest dobro Górnika. Jeśli trener zadecyduje, że mam usiąść w meczu z Cracovią na ławce rezerwowych tak zrobię, ale niech będzie to z korzyścią dla drużyny, bo jej dobro powinno być najważniejsze dla każdego zawodnika.

Urodzony w Rudzie Śląskiej 21-letni zawodnik, który swoją przygodę z piłką rozpoczynał w Wawelu Wirek myślami jest już przy niedzielnym meczu ligowym z Cracovią Kraków. Uważa, że będzie to najważniejsze spotkanie Górnika w rundzie jesiennej i zabrzanie muszą sięgnąć w tym spotkaniu po komplet punktów: - Mecz z Cracovią Kraków będzie dla nas bardzo ważny. Nawet można uznać, że jest to dla nas najważniejsze spotkanie rundy jesiennej. Jeśli uda nam się w tym spotkaniu sięgnąć po komplet punktów będziemy mogli z większym spokojem podchodzić do kolejnych spotkań. Na pewno stać nas na zwycięstwo w tym spotkaniu i będziemy chcieli ten cel osiągnąć. Bardzo byśmy chcieli wygrać ten mecz różnicą kilku bramek, ale jeśli uda nam się strzelić jedną i da nam ona zwycięstwo w tym spotkaniu na pewno nie będziemy rozpaczać. Idziemy na to spotkanie jak na wojnę i jestem pewien, że jeśli zaprezentujemy się podobnie jak w ostatnich meczach będziemy mogli się cieszyć z trzeciego ligowego zwycięstwa w tym sezonie.

Komentarze (0)