Po Realu Madryt i Manchesterze City chęć pozyskania Radamela Falcao zgłosił Liverpool FC, który poszukuje klasowego następcy Luisa Suareza. Takie informacje podają Daily Express i Daily Mail, powołując się na wypowiedzi Brendana Rodgersa. Menedżer jednoznacznie sugeruje, że The Reds sięgną jeszcze tego lata po snajpera.
- Wciąż musimy być czujni na rynku, ponieważ potrzebujemy jeszcze się wzmocnić. Działacze wytrwale gromadzą informacje o dostępności piłkarzy i zobaczymy, co wydarzy się w końcówce okresu transferowego - przyznał menedżer zespołu z Anfield. - Nie brakuje nam środków na kolejne nabytki, ale niestety sprowadzenie klasowego snajpera nie jest łatwe - dodał.
[ad=rectangle]
Włodarze AS Monaco liczą, że Falcao zostanie w księstwie na najbliższy sezon. Równocześnie nie zamierzają na siłę zatrzymywać napastnika i są gotowi zgodzić się nawet na wypożyczenie z opcją transferu definitywnego, by potencjalni kontrahenci nie narazili się na złamanie zasad Finansowego Fair Play.
Marzeniem Falcao jest przejście do Realu Madryt, ale temat transferu na Santiago Bernabeu ucichł. Carlo Ancelotti wydaje być się zadowolony z obecnego stanu posiadania. W Liverpoolu 28-latek mógłby liczyć na występy w Lidze Mistrzów i miałby spore szanse na grę od pierwszego gwizdka u boku Daniela Sturridge'a.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Tyle niby kasy i planów, a mają problem zatrzymać gwiazdy.
Swoją drogą nie dziwię się. Miasto dla snobów, a w lidze mało ciekawych rywali.
Dla Liverpoolu taki gracz był Czytaj całość