Mecz Nadwiślan - Stal jednak w Stalowej Woli

Nadwiślan Góra swoje mecze ligowe na razie rozgrywa na wyjazdach. Ma to związek z pracami adaptacyjnymi na obiekcie beniaminka. Okazało się, że kolejny meczu Nadwiślan znów rozegra na wyjeździe.

Nadwiślan Góra to beniaminek. W związku z awansem do II ligi władze klubu musiały dostosować obiekt w Górze do wymogów PZPN. Spotkanie z Siarką Tarnobrzeg odbyło się w Tarnobrzegu a Nadwiślan był gospodarzem tej potyczki. Wydawało się, że kolejne zawody, które ekipa z Góry rozegrać na u siebie ze Stalą Stalowa Wola dojdzie już do skutku i beniaminek wreszcie będzie mógł się zaprezentować przed swoimi kibicami.

- Ze Stalą Stalowa Wola najprawdopodobniej zagramy już u siebie. Wiadomo, jakie warunki były na naszym stadionie. Zarząd musiał wykonać pewne zadania PZPN-u jeśli chodzi o szatnie, monitoring czy boisko. W poniedziałek ma być komisja, która ma zdecydować co z naszym obiektem. Harmonogram prac jest zgodny z tym, co zalecił związek. Uważam, że ze Stalą Stalowa Wola zagramy już u siebie. To dla nas bardzo ważne. Granie na wyjazdach to nie jest komfort. Chciałbym, żeby tak się stało - mówił jeszcze w ubiegłym tygodniu opiekun beniaminka Adam Nocoń.
[ad=rectangle]
Departament Rozgrywek PZPN wydał decyzję, dzięki której drugoligowy Nadwiślan Góra może w roli gospodarza rozgrywać mecze na swoim boisku. Władzom klubu nie udało się jednak doprowadzić murawy do należytego stanu i po raz kolejny Nadwiślan grać będzie na obcym terenie. - Z Nadwiślanem zagramy w Stalowej Woli, ale to rywale będą występować w charakterze gospodarzy. Mecz odbędzie się 23. sierpnia o godzinie 17 - powiedział prezes klubu z Podkarpacia Mariusz Szymański.

Stalówka ma jednak również problemy z obiektem, na którym gra, ponieważ nadal prowadzone są tam prace modernizacyjne. Na razie jednak do czasu ich zakończenia nie będą tam rozgrywane imprezy masowe i na trybunach będzie mogło zasiąść nie więcej niż 1000 widzów.

Komentarze (0)