Krzysztof Pilarz: Mamy delikatny niedosyt
Trener Cracovii był zadowolony z remisu we Wrocławiu, ale u samych piłkarzy Pasów pozostaje lekki niedosyt. Zespół z Krakowa w meczu ze Śląskiem stworzył sobie kilka dobrych okazji strzeleckich.
Artur Długosz
Śląsk Wrocław na własnym stadionie bezbramkowo zremisował z Cracovią. Oba zespoły w tym meczu mogły jednak strzelić gole, lecz były bardzo nieskuteczne. O ile zawodnicy Pasów zazwyczaj pudłowali, to na przeszkodzie wrocławian stanął świetnie dysponowany Krzysztof Pilarz. - Cieszymy się z tego, że nie straciliśmy bramki. To jest ważne. Zakładaliśmy sobie to przed meczem. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy sytuacji, które mieliśmy. Wydaje mi się jednak, że Śląsk też miał dwie bardzo dobre okazje. Mimo wszystko po spotkaniu mamy delikatny niedosyt - mówił po ostatnim gwizdku sędziego kapitan Cracovii.