Atletico górą w piłkarskich szachach z Juve. "Zagraliśmy inteligentnie i świetnie taktycznie"
Diego Simeone przyznał, że mistrzowie Włoch wysoko zawiesili poprzeczkę Atletico na Vicente Calderon, a o sukcesie madrytczyków zadecydowała odpowiednio dobrana taktyka.
Konrad Kostorz
Sympatycy futbolu spodziewali się piłkarskiej uczty w Madrycie, tymczasem obie drużyny postanowiły skupić się na zabezpieczeniu tyłów i skrupulatnym realizowaniu założeń trenerów. W efekcie w pierwszej połowie na murawie Vicente Calderon oddano ledwie jedno celne uderzenie, a po zmianie stron obraz gry był tylko niewiele atrakcyjniejszy. Ostatecznie Atletico zwyciężyło 1:0 dzięki trafieniu Ardy Turana z 75. minuty.Bianconeri osiągnęli znaczną przewagę w posiadaniu piłki, zwłaszcza w pierwszej połowie. Mieli wówczas futbolówkę przy nodze przez 70 procent czasu. - Pozwoliliśmy Juventusowi prowadzić grę i wywierać na nas presję. Włosi prezentowali się lepiej przed zmianą stron, ale później wykazaliśmy się agresywnością i to przyniosło efekt - przyznał Diego Simeone.
Trener finalisty ostatniej edycji Ligi Mistrzów dokonał pierwszej zmiany już w 53. minucie. - Uważam, że mecz otworzył się nieco po tym, jak do gry wszedł Griezmann i zaczęliśmy grać systemem 4-4-2. W dużej mierzy dzięki temu to nam udało się zdobyć bramkę jako pierwszym - stwierdził Simeone, którego zespół w następnej kolejce podejmie szwedzkie Malmoe FF.