Piotr Stach: Mamy ogromne problemy kadrowe

Trzech zawodników pierwszego składu Sandecji Nowy Sącz może nie zagrać w meczu z Chrobrym Głogów. Małopolanie mają więc twardy orzech do zgryzienia, a nie są to jedyne zmartwienia.

Robert Cicman do momentu przyjścia obecnego trenera był podstawowym zawodnikiem, potem nie znalazł się w kadrze na mecz z Pogonią Siedlce, a z kolejnego w Lubinie wykluczyła go kontuzja. Teraz jest podobnie. Z powodu urazu wypada też Dawid Szufryn, a angina nie pozwoli wystąpić Mateuszowi Bartkówowi. Obaj byli ostatnio regularnie w pierwszym składzie.

- Mamy ogromne problemy kadrowe. Ostateczne decyzje podejmiemy w sobotę, ale nie liczyłbym na występ tych zawodników. Wtedy inni dostaną szansę na pokazanie swoich umiejętności - mówi Piotr Stach. [ad=rectangle]
Zarówno po meczu z Pogonią Siedlce, jak i z Zagłębiem Lubin szkoleniowiec chwalił swoich zawodników. Podkreślał jednak, że do szczęścia brakuje skuteczności i ostatniego podania. - Cały czas pracowaliśmy nad tymi elementami, również nad wykończeniem akcji i miejmy nadzieję, że w tym meczu będzie widać efekty. Potrzebujemy zwycięstwa i będziemy do niego dążyć przez 90 minut - zapewnia trener Sandecji.

Do Nowego Sącza przyjedzie Chrobry Głogów, który nieźle spisuje się w debiutanckim sezonie w I lidze i zajmuje 11. miejsce. W poprzedniej kolejce beniaminek pokonał 3:0 Dolcan Ząbki. - Spodziewamy się ich dobrej gry, bo to dobry, ambitnie grający zespół. Znamy doskonale ich możliwości. Nie będzie to łatwy mecz. Musimy się mentalnie nastawić na ciężką grę. Oglądaliśmy ich mecze i na wyjazdach nie prezentowali otwartej gry. Potrafili za to skontrować, ale też rozegrać atak pozycyjny. Myślę, że nie przyjadą się tu bronić - zakończył Piotr Stach.

Komentarze (0)