Pep Guardiola musząc radzić sobie bez Philippa Lahma i Davida Alaby zdecydował się na niezwykle ofensywne ustawienie. Równocześnie na murawie przebywało bowiem aż pięciu nastawionych na atakowanie i strzelanie goli piłkarzy, a jedynie Xabi Alonso miał koncentrować się na destrukcji.
Pojedynek na Allianz Arena zgodnie z przewidywaniami przebiegał pod dyktando Bayernu, ale pierwszą dogodną okazję stworzyli sobie przyjezdni - w 10. minucie Anthony Modeste stanął przed szansą pokonania Manuela Neuera, jednak nie zdołał zmusić go do kapitulacji.
[ad=rectangle]
Bawarczycy atakowali coraz bardziej zdecydowanie i wreszcie objęli prowadzenie. Kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Mario Goetze i Oliver Baumann nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję. W 40. minucie było już 2:0 dla mistrza Niemiec, a Robert Lewandowski zdobył swojego szóstego gola dla Bayernu w Bundeslidze. Polak strzałem głową wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Arjena Robbena.
W drugiej połowie monachijczycy nieco spuścili z tonu i przyjezdni byli bliscy zdobycia gola kontaktowego, lecz w 75. minucie w wielkim stylu strzał Adama Szalaia obronił Manuel Neuer. Ostatnie słowo znów należało do gospodarzy. Na listę strzelców wpisał się Robben, który otrzymał doskonałe podanie z pierwszej piłki od Lewandowskiego. Wynik ustalił rezerwowy Sebastian Rode, któremu asystował Bastian Schweinsteiger. 30-latek wszedł na murawę w 77. minucie i był to jego pierwszy oficjalny występ w sezonie.
Drugiego zwycięstwa z rzędu w rozgrywkach ligowych nie zdołali odnieść dortmundczycy. Borussia dość pewnie prowadziła z beniaminkiem z Paderbornu po pierwszej połowie i zmierzała po komplet punktów. Na prowadzenie żółto-czarnych wyprowadził Pierre-Emerick Aubameyang, do którego idealnie dośrodkował Erik Durm. Wyrównać mógł Suleyman Koc, jednak przegrał pojedynek sam na sam z Romanem Weidenfellerem. Skuteczniejszy okazał się Marco Reus, który zamienił na bramkę podanie "Auby".
Po zmianie stron beniaminek zdołał strzelić gola kontaktowego i w zespole Juergena Kloppa zrobiło się nerwowo. Na domiar złego dla BVB w 64. minucie ostry faul na Reusie popełnił Marvin Bakalorz i niemiecki gwiazdor został zniesiony z murawy na noszach. Wszystko wskazuje na to, że czeka go kolejny długi rozbrat z futbolem! Goście nie mieli szczęścia w ataku, a w 82. minucie Mahir Saglik zamienił na gola dogranie Koca i niespodzianka stała się faktem. W efekcie Borussia znów może zsunąć się do strefy spadkowej. Dodajmy, że Łukasz Piszczek wystąpił w pełnym wymiarze czasowym.
Wicelider z Wolfsburga doznał porażki w Gelsenkirchen. Schalke zaprezentowało świetną skuteczność w pierwszej połowie, zupełnie zaskakując Wilki. Eric-Maxim Choupo-Moting zamienił na bramki podania Marco Hoegera i Kevina-Prince'a Boatenga, a Christian Fuchs trafił bezpośrednio z rzutu wolnego. Końcówka rywalizacji była dla drużyny Roberto Di Matteo nerwowa, jednak podopieczni Dietera Heckinga zdołali zdobyć tylko dwie bramki.
Na 4. miejsce w tabeli Bundesligi przesunął się Bayer po zwycięstwie na trudnym terenie w Hanowerze. Aptekarze rozegrali jedno z najlepszych spotkań w sezonie, a gole strzelali za sprawą uderzeń Stefana Kiesslinga, Heung-Min Sona i Karima Bellarabiego. Co istotne, 90 minut na lewej stronie obrony rozegrał po dłuższej przerwie Sebastian Boenisch. Artur Sobiech pojawił się na placu gry dopiero na ostatni kwadrans.
Do sporej niespodzianki doszło na Borussia-Park, gdzie Gladbach nie sprostali słabo grającemu przed reprezentacyjną przerwą Eintrachtowi. Sygnał do ataku dał gościom niespełna 19-letni Marc Stendera, który ładnym strzałem pokonał Yanna Sommera i wypracował bramkę Alexandrowi Meierowi. Gospodarzy pogrążył Japończyk Takashi Inui, wykorzystawszy błąd bramkarza Borussii.
Piłkarze z Freiburga byli krok od sięgnięcia po trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu. W końcówce po akcji Shinjiego Okazaki w ogromnym podbramkowym zamieszaniu piłkę do siatki wpakował jednak Stefan Bell i drużyna z Moguncji wywalczyła cenne "oczko". Odnotujmy, że po golu oraz asyście zapisali na swoim koncie Jonathan Schmid oraz Admir Mehmedi.
Do niespodzianki doszło w Kolonii, gdzie pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie zdołała odnieść Hertha. O sukcesie berlińczyków zadecydowało szczęście - po strzale Marcela Ndjenga z rzutu wolnego piłka odbiła się od stojącego w murze Anthony'ego Ujaha i Timo Horn nie miał szans na skuteczną interwencję. Paweł Olkowski zagrał jako skrzydłowy w pełnym wymiarze czasowym, natomiast Adam Matuszczyk i Sławomir Peszko nie pojawili się na boisku.
Wyniki sobotnich spotkań 12. kolejki Bundesligi:
SC Paderborn 07 - Borussia Dortmund 2:2 (0:2)
0:1 - Aubameyang 12'
0:2 - Reus 45+1'
1:2 - Rupp 60'
2:2 - Saglik 82'
Skład Borussii: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Ginter, Durm - Gundogan, Kehl - Mchitarjan (87' Ramos), Kagawa (58' Grosskreutz), Reus (67' Jojić) - Aubameyang.
Bayern Monachium - TSG 1899 Hoffenheim 4:0 (2:0)
1:0 - Goetze 23'
2:0 - Lewandowski 40'
3:0 - Robben 82'
4:0 - Rode 87'
Skład Bayernu: Neuer - Rafinha, Boateng (73' Dante), Benatia, Bernat - Alonso - Robben, Mueller (59' Rode), Goetze (77' Schweinsteiger), Ribery - Lewandowski.
Czerwona kartka: Szalai /90'/ (TSG 1899 Hoffenheim).
FSV Mainz - SC Freiburg 2:2 (1:1)
1:0 - Diaz 27'
1:1 - Schmid 30'
1:2 - Mehmedi 58'
2:2 - Bell 89'
Hannover 96 - Bayer Leverkusen 1:3 (0:0)
0:1 - Kiessling 46'
0:2 - Son 59'
1:2 - Gulselam 60'
1:3 - Bellarabi 71'
Schalke 04 Gelsenkirchen - VfL Wolfsburg 3:2 (3:1)
1:0 - Choupo-Moting 10'
2:0 - Choupo-Moting 22'
3:0 - Fuchs 25'
3:1 - Olić 37'
3:2 - Bendtner 74'
Borussia M'gladbach - Eintracht Frankfurt 1:3 (1:0)
1:0 - Nordtveit 5'
1:1 - Stendera 54'
1:2 - Meier 57'
1:3 - Inui 74'
Czerwona kartka: Xhaka /90+2' za drugą żółtą/ (Borussia M'gladbach).
1.FC Koeln - Hertha Berlin 1:2 (0:1)
0:1 - Beerens 28'
1:1 - Ujah 58'
1:2 - Ndjeng 86'