Arkadiusz Milik pokazał klasę i trzyma kciuki za kibiców Legii Warszawa

Arkadiusz Milik z dużą klasą odpowiedział kibicom, którzy zwyzywali go podczas niedzielnego meczu 14. kolejki Eredivisie ADO Den Haag - Ajax Amsterdam (1:1).

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Podczas spotkania kibice ADO, którzy od wielu lat przyjaźnią się z fanami Legii Warszawa, oddali cześć tragicznie zmarłym w drodze powrotnej z Lokeren sympatykom Wojskowych. Na trybunach pojawił się transparent dedykowany dwóm kibicom Legii, którzy zginęli w wypadku samochodowym, a w 12. minucie spotkania wszyscy kibice zgromadzeni na Kyocera Stadion oklaskami złożyli hołd Konradowi i Łukaszowi.

Chwilę jednak po tym, jak publika wykonała ten gest, za cel swoich ataków obrała sobie napastnika Ajaksu Amsterdam Arkadiusza Milika. Reprezentant Polski musiał wysłuchiwać dobrze znanej z rodzimych stadionów przyśpiewki w ojczystym języku: "Milik! Co? Ty k***".

20-latek zareagował na niedzielne wydarzenia z dużą klasą, zabierając głos na Twitterze.





Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×