Nie tak trwający sezon wyobrażał sobie Martin Montoya. 23-latek miał rywalizować z Danim Alvesem o miejsce na prawej stronie obrony, a tymczasem został dopiero czwartym wyborem Luisa Enrique na tej pozycji! Trener Katalończyków częściej stawia na nominalnego lewego defensora, Adriano Correię czy zakupionego w lecie Douglasa, który za dwa swoje spotkania zebrał same negatywne recenzje.
[ad=rectangle]
Montoya wystąpił tylko w jednym spotkaniu ligowym i często brakuje dla niego miejsca nawet w kadrze meczowej klubu. Tymczasem w samym poprzednim sezonie pojawiał się na boisko 19-krotnie, w tym aż 17 razy w podstawowym składzie.
Sytuacja z trwającego sezonu nie podoba się agentowi zawodnika. - Nie mam wątpliwości, że to zawodnik, który może grać na najwyższym poziomie, nawet w Barcelonie, ale ostateczna decyzja nie należy do mnie. Na 100 procent Montoya opuści Barcę w zimowym okienku transferowym. Chcemy znaleźć jak najlepszy klub dla Martina. Mamy oferty z Anglii, Niemiec i Włoch - wyznał reprezentant piłkarza.
Podobno FC Barcelona zaproponowała wypożyczenie 23-latka, ale w grę ma wchodzić wyłącznie transfer definitywny z możliwością odkupu. Wśród zainteresowanych w ostatnich tygodniach najczęściej wymienia się ekipę Liverpool FC.
W kwietniu do pełni zdrowia ma powrócić Thomas Vermaelen, który również może grać na prawej stronie obrony. Warto również przypomnieć, że w najbliższych dwóch okienkach transferowych Barca nie może dokonywać zakupów.