Jagiellonia Białystok w ostatnich tygodniach spisywała się słabo. Zespół z Podlasia w pięciu spotkaniach z rzędu nie odniósł zwycięstwa, lecz zła passa została przerwana w starciu z Górnikiem Zabrze. Dzięki zdobytym trzem punktom Jaga przerwę zimową spędzi na piątym miejscu w tabeli T-Mobile Ekstraklasie. - Chciałem pogratulować zawodnikom bardzo dobrej rudny, która była trudna jak dzisiejszy mecz. Ostatnie wyniki nie były najlepsze. Dwie porażki i trzy remisy spowodowały, że dziś po prostu musieliśmy wygrać - powiedział po spotkaniu Michał Probierz.
[ad=rectangle]
Wygraną Jadze zapewnił 19-letni Przemysław Frankowski, który w 27. minucie spotkania pokonał Pavelsa Steinborsa. Górnik do końca spotkania próbował odrobić straty i doprowadzić do remisu, lecz piłka po strzałach zabrzańskich zawodników nie znalazła drogi do bramki. - Mecz dobrze się dla nas ułożył. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo. Wypracowaliśmy bezpieczną przewagę i spokojnie możemy przepracować przerwę między rundami. Staramy się uzupełniać nasz zespół. Chcemy by była to drużyna na lata, a nie jedynie na dzisiaj - przyznał Probierz.
W Jagiellonii ważną rolę odgrywają młodzi zawodnicy, których trener Probierz wprowadza do składu. Szkoleniowiec klubu z Białegostoku podziękował również kibicom, którzy w ważnych momentach meczu zagrzewali dopingiem swoją drużynę. - Tych młodych chłopaków, których mamy to wprowadzamy. Regularnie ich widzę i będziemy ich wprowadzać, gdy będą gotowi, a nie kiedy ktoś tak powie. Chciałbym podziękować kibicom bo nas wsparli w trudnych sytuacjach, kiedy Górnik miał dwie groźne sytuacje. Ja jestem dumy z tego, że tak młody zespół walczy z powodzeniem w lidze - powiedział Probierz.