Jerzy Dudek: Liverpool jest teraz w kiepskiej formie i Legia nie byłaby bez szans

[tag=546]Legia Warszawa[/tag] pozna w poniedziałek rywala w 1/16 finału Ligi Europejskiej (godz. 13:00). Przeciwnika dla mistrzów Polski wylosuje [tag=3118]Jerzy Dudek[/tag] (ambasador finału LE).

Ondrej Duda chciałby trafić na Liverpool FC. Co na to legendarny polski bramkarz? - Tak, też bym tak chciał. Liverpool jest teraz w kiepskiej formie i Legia nie byłaby bez szans. Co prawda mecze dopiero w lutym i wiele się do tego czasu może zmienić, ale myślę, że to byłyby wyrównane mecze. Po drugie, Liverpool ma w Polsce bardzo wielu kibiców. Po trzecie, dla mnie to byłoby niezwykłe przeżycie, bo spędziłem w tym klubie piękne lata - powiedział Dudek w rozmowie z Super Expressem.
[ad=rectangle]
Jakub Kosecki kilka tygodni temu stwierdził, że Legia celuje w finał Ligi Europejskiej, który zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym. Mistrz Polski wygrał swoją grupę i cały czas ma na to szanse. - W 2002 roku Feyenoord, mój były klub, organizował finał Pucharu UEFA, ale nikt nie wierzył, że klub z Rotterdamu w nim zagra. A nie dość, że zagrał, to jeszcze wygrał z Dortmundem. Może podobną drogę przejdzie Legia? - stwierdził Jerzy Dudek.

Legia w 1/16 finału LE może trafić na Young Boys Berno czy Aalborg BK, ale też na takie ekipy jak Ajax Amsterdam, Liverpool FC, AS Roma czy Sevilla FC.

Cała rozmowa w Super Expressie.

Źródło artykułu: