Artur Boruc talizmanem Bournemouth

Menedżer Bournemouth Eddie Howe jest zachwycony faktem, że Artur Boruc pozostanie na Dean Court przynajmniej do końca sezonu. Polak jest prawdziwym talizmanem lidera zaplecza Premier League.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
31 grudnia angielski klub poinformował że wypożyczenie reprezentanta Polski z Southampton, które kończyło się w styczniu, zostało przedłużone do końca sezonu. "Holy Goalie" jest zawodnikiem Wiśni od 19 września. Gdy przechodził do Bournemouth, zespół był na 15. miejscu w tabeli Championship, a dziś jest liderem zaplecza Premier League.
Reprezentant Polski wystąpił w 16 ligowych meczach, a Bournemouth zdobyło w nich 40 na 48 możliwych do zdobycia punktów. "Holy Goalie" jest prawdziwym talizmanem ekipy z Dean Court - z nim w bramce Wiśnie jeszcze nie przegrały, a od 13 kolejek nie znalazły pogromcy w Championship. Boruc w ligowych spotkaniach puścił 13 bramek, a osiem razy zachował czyste konto.

Nic więc dziwnego, że pozostanie Boruca cieszy menedżera zespołu, który dostrzegł zależność między grą Polaka a wynikami Wiśni. - Jestem naprawdę zadowolony. Artur wszedł z marszu i spisuje się bardzo dobrze. Jego pojawienie się zbiegło się z dobrymi wynikami i dobrą formą . To wysokiej jakości bramkarz. Wykonał kilka naprawdę wielkich interwencji i jesteśmy zachwyceni, że nadal jest z nami - mówi Howe.

Oficjalnie: Artur Boruc zostaje w Bournemouth

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×