Mazur Ełk liderem po rundzie jesiennej w IV lidze gr. warmińsko-mazurskiej

Po tak rewelacyjnej rundzie jesiennej kibice w Ełku z pewnością wybaczyli już dwie wpadki, jakie przytrafiły się Mazurowi. Pierwsza z nich miała miejsce w 6. kolejce, a sposób na rozpędzony Mazur znalazł wtedy GKS Wikielec. Druga porażka, o wiele bardziej bolesna, miała miejsce w ostatniej kolejce, kiedy piłkarze Polonii Pasłęk przerwali serię 10 wygranych meczów Mazura.

Drugie miejsce, które zgodnie z postanowieniami regulaminu rozgrywek w sezonie 2008/2009 Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej daje awans do III ligi, zajął Motor Lubawa. Piłkarze Motoru gorycz porażki poznali zaledwie trzy razy, przegrywając ze słabym zespołem ZKS Olimpia Elbląg, z ligowym średniakiem - Granicą Kętrzyn oraz bezpośrednim rywalem w walce o awans - Błękitnymi Pasym.

Na potknięcie Motoru czai się Zatoka Braniewo - trzeci zespół rundy jesiennej. Zatoka traci zaledwie jeden punkt do wicelidera, z którym zanotowała bezbramkowy remis na początku rozgrywek. Ważny odnotowania jest również fakt, że piłkarze Zatoki uporali się także z innym konkurentem w walce o awans - Tęczą Biskupiec. Działacze klubu z Braniewa przygotowani są jednak na spore osłabienie, którego siłą rzeczy dozna trzecia ekipa ligi. Mowa tu o Kamilu Graczyku. Ten młody napastnik strzelił w barwach Zatoki 11 goli, ale w najbliższym czasie kończy się umowa z OKS 1945 Olsztyn, na mocy której Graczyk przebywał w zespole Tomasza Klimczaka na półrocznym wypożyczeniu.

Z podobnym problemem musi uporać się Tęcza Biskupiec, która z dorobkiem 33 punktów zajmuje 4. miejsce w tabeli. Podpora linii pomocy, Piotr Trzciński, wciąż waha się z podjęciem ostatecznej decyzji odnoście swojej przyszłości w klubie. To m.in. z jego pomocą Tęcza wygrała w sumie 10 spotkań i trzykrotnie zremisowała. Nie sprostała tylko Sokołowi Ostróda, Motorowi Lubawa, Zatoce Braniewo i Mazurowi Ełk.

Na drugim biegunie spore wzmocnienia deklaruje przedostatni po rundzie jesiennej zespół Mamry Giżycko. Mizerna zdobycz punktowa (9), jak i liczba strzelonych bramek (jedynie 9) zmusiła zarząd klubu do podjęcia konkretnych ruchów transferowych i dokooptowania do zespołu przynajmniej pięciu doświadczonych zawodników. W przeciwnym wypadku powtórzyć się może sytuacja z jesieni, kiedy Mamry były typowym chłopcem do bicia, który potrafił postawić się jedynie ostatniej w tabeli Tęczy Miłomłyn i trzeciej od końca ekipie Promienia Ełk.

Tabela IV ligi gr. warmińsko-mazurskiej