Arsene Wenger: Szczęsny mnie przeprosił, a ja nie słucham matki, ojca czy dziadka
Menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger zdradził, że Wojciech Szczęsny przeprosił go za swoje zachowanie po meczu ligowym z Southampton, gdy pozwolił sobie na zapalenie papierosa pod prysznicem.
- Nie chcę mówić o tym, co wydarzyło się w szatni, bo to powinno zostać w szatni, choć akurat to wydostało się z szatni - stwierdził Wenger podczas konferencji prasowej przed meczem ze Stoke, ale potwierdził, że taki incydent miał miejsce i zdradził, że Polak przeprosił go za swój wybryk: - Przeprosił. To poważny chłopak, który pracuje bardzo ciężko. Nie jest pierwszym, który popełnił błąd i nie jest też ostatnim, który to zrobił. Kara? Nie mam potrzeby rozwijania tego tematu.
Wenger pozostał niewzruszony komentarzami, których w związku z "aferą prysznicową" udzielił ojciec Wojciecha Maciej Szczęsny , a które szerokim echem odbiły się w całej Europie. - Nie słucham matki, ojca, dziadka... Oni nie poprowadzili w życiu ani jednego meczu - stwierdził francuski menedżer Kanonierów.
Opiekun Arsenalu nie chciał zdradzić, kto stanie w bramce jego zespołu podczas meczu ze Stoke: - Mam trzech wysokiej klasy bramkarzy.