Faworytem wydają się być piłkarze Czesława Michniewicza. Nie tylko z racji wyższej pozycji w ligowej tabeli oraz faktu, że zagrają w roli gospodarza. Za "Arkowcami" przemawia także historia dotychczasowych konfrontacji. Na 15 rozegranych meczów wygrali z Cracovią pięciokrotnie, przy 8 remisach i tylko 2 porażkach. W dodatku, w Gdyni nigdy nie przegrali ligowego meczu z Pasami! Jedyna domowa porażka w historii miała miejsce w pierwszej potyczce - w 1955 roku - w ramach Pucharu Polski. Warto dodać, że popularne gdyńskie "Śledzie" nie przegrały pięciu ostatnich bojów z Cracovią.
Również ostatnio prezentowana forma piłkarska i osiągane rezultaty przemawiają za gospodarzami. Bramkarz Arki jest niepokonany od pięciu spotkań. W sumie przez 585 minut zachowuje czyste konto. Ostatnio skapitulował przed Markiem Sokołowskim z warszawskiej Polonii. Mała ilość straconych bramek, to zasługa nie tylko solidnej defensywy, ale gry obronnej całej drużyny. Czy w szeregach Cracovii znajdzie się snajper, który przerwie szczęśliwą passę golkipera "żółto-niebieskich"? Z drugiej jednak strony gdyńscy "murarze" są również mało skuteczni. We wspomnianych 5 meczach trafili do siatki przeciwnika tylko dwukrotnie – w spotkaniu z Bełchatowem.
Biało-czerwone pasy w ostatnim czasie zanotowały po dwa zwycięstwa i porażki, przy jednym remisie i bilansie bramkowym 4:4. Piłkarze z Krakowa potrzebują punktów niczym ryba wody, aby odbić się od dna ligowej tabeli i mieć w miarę spokojną przerwę zimową.
Trener Czesław Michniewicz jest w komfortowej sytuacji przed niedzielnym spotkaniem - mając do dyspozycji co najmniej 18 zawodników - w tym wszystkich z ostatniego meczu z Polonią. W kadrze meczowej jest nawet Bartosz Karwan - uskarżający się ostatnio na lekką kontuzję. Od dłuższego czasu pauzują – przechodzący rehabilitację: Bledzewski, Sobieraj i Weinar – oraz kontuzjowani: Sokołowski, Moskalewicz i Przytuła. Zwłaszcza ten ostatni żałuje, że nie będzie mógł zagrać przeciwko swoim byłym kolegom.
Sytuacja kadrowa Cracovii również jest stabilna. W jej szeregach nie zobaczymy kontuzjowanego Barana. Natomiast kartki wykluczają z gry Snadnego. Największym osłabieniem jest wypadnięcie w ostatniej chwili – z powodu zatrucia pokarmowego – reprezentanta Polski Piotra Polczaka.
Przy Olimpijskiej w Gdyni wygrały już obie Polonie oraz gdańska Lechia. Z kolei podopieczni trenera Andrzeja Płatka słabo spisują się na wyjazdach – dotąd wygrali tylko w Zabrzu, ale potrafili zremisować z Polonią w Warszawie i Śląskiem we Wrocławiu. Muszą tylko wykazać większą koncentrację w końcowych fragmentach meczu, kiedy to tracą większość bramek oraz punktów.
Walka rozegra się o ostatnie ligowe punkty w tym roku. Jeśli komplet zgarną gdynianie, to umocnią się w środku tabeli jako solidny ligowiec. Gdy wygrają "Pasy" to opuszczą strefę spadkową i przezimują na bezpiecznym miejscu.
Patrząc na historię pojedynków gdyńsko-krakowskich, aż 8 remisów, w tym 5 bezbramkowych, można się spodziewać twardego meczu z małą ilością goli. Być może jednak piłkarze obu drużyn zaskoczą kibiców i w prezencie mikołajkowym pokażą atrakcyjny, ofensywny futbol? Czy gospodarze ponownie zagrają tradycyjnym systemem 4-4-2, a goście 4-4-1-1? Czy trener Płatek da szansę gry młodemu, utalentowanemu napastnikowi Jakubowi Kaszubie, który jest wychowankiem gdyńskiego Bałtyku? O tym przekonamy się już w niedzielę.
Arka Gdynia - Cracovia Kraków / niedziela 07.12.2008, godz. 14:45
Przewidywane składy:
Arka: Witkowski - Kowalski, Żuraw, Łabędzki, Płotka - Karwan, Ulanowski, Ława, Pietroń – Wachowicz, Zakrzewski.
Cracovia: Cabaj - Szeliga, Karwan, Tupalski, Kulig - Moskała, Wasiluk, Kłus, Pawlusiński - Nowak - Witkowski.
Sędzia: Jacek Walczyński (Lublin)
Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT