Arsenal wygrał wyścig o pozyskanie Krystiana Bielika z Hamburgerem SV. We wtorek przedstawiciele Kanonierów przylecieli do Warszawy na rozmowy transferowe z Legią i strony szybko doszły do kompromisu. Transfer 17-latka do Arsenalu był już tylko uzależniony od decyzji samego zawodnika, a ten w czwartek zakomunikował, że jest gotowy na przenosiny do Anglii.
[ad=rectangle]
Klub z Łazienkowskiej 3 otrzyma od Kanonierów ok. 2 mln euro plus zmienne. To oznacza, że na sprzedaży Bielika zarobi co najmniej 170 razy więcej niż w lipcu zapłacił za niego Lechowi Poznań (50 tys. zł).
Wszystkie szczegóły transakcji są już ustalone, ale na finalizację transferu trzeba poczekać do przyszłego tygodnia. Dopiero w piątek Bielik uda się do Londynu na badania medyczne, po przejściu których będzie mógł podpisać kontrakt z Arsenalem. W czwartek przed południem jeszcze normalnie trenował z Legią.
Ostatni trening? :) pic.twitter.com/tFm8ap5Ds9
— Maciej Tabiszewski (@MTabiszewski) styczeń 15, 2015
Transfer Bielika do Arsenalu to pierwszy owoc pracy dla Kanonierów Tomasza Pasiecznego. Były dyrektor sportowy Cracovii od początku sierpnia jest skautem londyńczyków na Polskę, ale penetruje dla nich też m.in. rynki słowackie i czeskie. Bielik wpadł mu w oko podczas sierpniowego turnieju o Puchar Syrenki, w którym występują drużyny narodowe do lat 17 i obserwował go przez całą jesień.
17-latek będzie trzecim w historii Polakiem w Arsenalu po Wojciechu Szczęsnym i Łukaszu Fabiańskim, ale pierwszym zawodnikiem z pola w gronie Kanonierów.