Real odpadł z 1/8 finału Pucharu Króla i stracił podstawowego defensora

TVN Agency
TVN Agency

W najbliższych 2-3 tygodniach w akcji raczej nie zobaczymy jednego z najważniejszych ogniw Realu Madryt w trwającym sezonie.

Tuż po zmianie stron rewanżowego spotkania pomiędzy Realem Madryt i Atletico Madryt z bólu zwijał się Pepe, który ostatecznie nie mógł kontynuować gry. Portugalczyk po starciu z Raulem Garcią doznał urazu żeber i został odwieziony do szpitala na kontrolne badania.
[ad=rectangle]

Oficjalna strona Królewskich poinformowała, że data powrotu Portugalczyka jest zależna od rozwoju kontuzji. Tymczasem dziennik AS poinformował o 2-3 tygodniach absencji. W takiej sytuacji środkowego defensora ominą dwa wyjazdowe ligowe mecze - z Getafe oraz Cordobą. Dodatkowo pod znakiem zapytania stoi występ zawodnika w starciu z Realem Sociedad oraz zaległej konfrontacji z Sevillą. Oba mecze zostaną rozegrane na Santiago Bernabeu.

W rewanżowym spotkaniu 1/8 finału zawodnik został zmieniony przez Raphaela Varane'a, który może liczyć na miejsce w podstawowym składzie również w najbliższych meczach.

Pepe w tym sezonie zagrał w 21 meczach na wszystkich frontach (20-krotnie w pełnym wymiarze czasowym) i zdobył 1 bramkę. Pod koniec września doznał kontuzji mięśniowej, przez którą również pauzował 2 tygodnie. Co ciekawe, w tym czasie zobaczył tylko 1 żółtą kartkę.

Komentarze (7)
avatar
KSF MKS
16.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie największym dramatem był komentator....Szpaku. Dawno, bardzo dawno ma już za sobą lata świetności, teraz to już tylko lata śmieszności. No nie da się go słuchać!!! 
avatar
leontomasz
16.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeden , kilka meczy w sezonie z głowy. 
avatar
stb
16.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i prawidłowo czekam na dalsze nie powodzenia 
avatar
Patryk Nowak
16.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Pepe i Ramosa nigdy mi nie bedzie szkoda. Psychicznie chorzy, sami mogli zakonczyc po kilkanascie karier. Marcelo tak samo czasem odpalal, ale teraz malo gra i nie ma okazji. 
szakaluch
16.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pech i to podwójny :P