- Nawet jeśli nie pokonamy The Blues w następnej kolejce, nadal losy tytułu będą otwarte. W piłce nożnej nigdy nic nie wiadomo. Potrafiliśmy już zniwelować osiem oczek straty do tego przeciwnika - zaznaczył Manuel Pellegrini na łamach skysports.com.
Co do rzutu karnego, po którym Kanonierzy objęli prowadzenie, zdania są podzielone. Niektórzy uważają, że Vincent Kompany nie sfaulował Nacho Monreala. - To zdarzenie zmieniło grę, ale nie zdecydowało o naszej porażce. Uważam, że jedenastki tam nie było, choć Kompany niepotrzebnie dał rywalowi okazję do przewrócenia się - ocenił chilijski menedżer.
[ad=rectangle]
Dlaczego mistrz Anglii wypadł w niedzielę tak słabo? - Arsenal był niesamowicie skoncentrowany, a my mało kreatywni. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, jednak niewiele z tego wynikało. Zabrakło nam pomysłu na wypracowanie sobie miejsca w strefie obronnej przeciwnika - zanalizował Pellegrini.