- Rezultat 1:1 jest sprawiedliwy. Gospodarzom nie należała się wygrana, bo my to spotkanie kontrolowaliśmy - oznajmił Jose Mourinho, cytowany przez skysports.com.
"The Special One" nie krytykował swych podopiecznych za pasywną postawę i sprawiał wrażenie w pełni zadowolonego z rozwoju wypadków w pierwszym starciu. - Nie zamierzam mówić, że staliśmy się faworytem półfinału, ale faktem jest, że Liverpool będzie musiał teraz wygrać na Stamford Bridge - zaznaczył.
[ad=rectangle]
Ta okoliczność może się okazać niezwykle istotna. Powód? W dziesięciu domowych meczach Premier League w tym sezonie The Blues zanotowali komplet zwycięstw.
Zupełnie inne spojrzenie na wtorkową potyczkę miał Brendan Rodgers. - Jestem bardzo zadowolony z formy mojej drużyny, ale rozczarowany wynikiem. Zasłużyliśmy na wygraną i po raz kolejny udowodniliśmy, że nasza forma się poprawiła - oznajmił menedżer The Reds.