Sparingowo: Pogoń Szczecin wygrała rzutem na taśmę

Portowcy wygrali poprzednie sparingi z Kotwicą Kołobrzeg 5:1 i 4:0. Tym razem II-ligowiec postawił się i dopiero gol testowanego w 88. minucie przesądził o wyniku.

Kotwica Kołobrzeg była trzecim rywalem szczecinian podczas obozu w Pogorzelicy. Piłkarze Jana Kociana mają wiele treningów biegowych i siłowych, a do sparingów przystępują, jak stwierdził sam szkoleniowiec, "z marszu". Pogoń Szczecin zdążyła efektownie pokonać 5:1 Gwardię Koszalin, a następnie przegrać 1:2 z Błękitnymi Stargard Szczeciński.
[ad=rectangle]
W środę Pogoń zagrała bez doświadczonych Radosława Janukiewicza, Rafała Murawskiego i Marcina Robaka. Całe trio ma drobne urazy i podobnie jak Łukasz Zwoliński oraz Michał Koj odpoczywali. Na środku obrony szansę dostali Sebastian Murawski i Przemysław Szymiński. Pokazali się przez 45 minut i solidarnie zagrali na zero z tyłu.

Portowcy przeważali, ale bez najlepszych strzelców nie mogli sforsować defensywy II-ligowca. To nowa sytuacja, ponieważ poprzednie sparingi z tym rywalem wygrali pewnie 5:0 i 4:1. Dobre szanse strzeleckie zmarnowali Filip Kozłowski oraz Adam Frączczak. Dopiero w 88. minucie niemoc strzelecką przerwał testowany Szymiński, który strzelił głową do bramki po centrze Michała Janoty z rzutu rożnego.

Przed Pogonią Szczecin jeszcze jeden sparing na zgrupowaniu w Pogorzelicy, z drugą siłą regionu - Flotą Świnoujście. Kołobrzeżanie zaplanowali całe przygotowania na swoich obiektach. W środę byli o krok od wartościowego remisu, potrafili kilkakrotnie skontrować faworyta, a jednak na start okresu sparingowego zanotowali porażkę.

Pogoń Szczecin - Kotwica Kołobrzeg 1:0 (0:0)
1:0 - Przemysław Szymiński 88'

Skład Pogoni: Dawid Kudła - Sebastian Rudol (46' Ricardo Nunes), Wojciech Golla (46' Hernani), Sebastian Murawski (46' Przemysław Szymiński), Hubert Matynia (46' Błażej Chouwer) - Maksymilian Rogalski (46' Mateusz Matras), Michał Walski – Adam Frączczak (46' Robert Obst), Takuya Murayama (46' Michał Janota), Dominik Kun (46' Vladimirs Kamess) - Filip Kozłowski (46' Jakub Okuszko).

Źródło artykułu: