Wojciech Pawłowski w I lidze? "To specyficzny gość"

Wszystko wskazuje na to, że Wojciech Pawłowski rundę wiosenną spędzi w I ligowej Drutex-Bytovii Bytów. - Myślę, że Paweł Janas go przytulił i zrobi z nim dobrą robotę - mówi Bogusław Kaczmarek.

Działacze Drutex-Bytovii Bytów od początku zapowiadali, że w zimowym okienku transferowym priorytetem dla nich będzie ściągnięcie bramkarza. Z klubu wyrzucony został Sebastian Małkowski, a Mateusz Oszmaniec doznał kontuzji. W związku z tym na polu walki pozostał jedynie Tomasz Laskowski.
[ad=rectangle]
I-ligowiec z Pomorza słynie ze sprowadzania do swojej drużyny ciekawych nazwisk. Nie inaczej jest z bramkarzem, ponieważ Bytovia zainteresowana jest pozyskaniem Wojciecha Pawłowskiego. Wszystkie szczegóły z samym zawodnikiem są już dopięte na ostatni guzik. Teraz klub z Bytowa musi porozumieć się z włoskim Udinese Calcio, z którego 21-latek byłby wypożyczony do końca sezonu.

- Wojtek Pawłowski to specyficzny gość. Przeszedł niesamowitą ewolucję, gdzie z chyba z Bałtyku Koszalin, o ile dobrze pamiętam, trafił do Lechii. Zaczął grać w reprezentacji młodzieżowej. Został sprzedany do Udinese. Tam zderzył się ze ścianą. Myślę, że Paweł Janas go przytulił i zrobi z nim dobrą robotę, bo Paweł ma doświadczenie pracując w grupach młodzieżowych z reprezentacją Polski - i olimpijską, i młodzieżową. Ma doświadczenia i Wojtek złapie jakieś odbicie. To nie jest problem jego umiejętności i fachowości na pozycji bramkarza - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Bogusław Kaczmarek, były trener.

Pawłowski ma trudny charakter, o czym przekonano się ostatnio choćby w Śląsku Wrocław. - Przede wszystkim jednak on sam musi wykazać taką samokontrolę, samodyscyplinę i zupełnie inne nastawienie do tego, co robi. Nadszedł czas, żeby bronił na miarę swojego talentu - zaznacza Kaczmarek.

Co czeka Pawłowskiego w Bytowie? - Myślę, że Wojtek powinien dostać to, czego potrzebuje. To co on potrzebuje, to on sam najlepiej wie. To on się powinien otworzyć. Biorąc pod uwagę to, co się wydarzyło wcześniej, pedagogika, psychologia, kilka nauk pokrewnych, były bezradne w stosunku do jego zachowań - podsumowuje doświadczony szkoleniowiec.

Źródło artykułu: