Poniedziałek w La Liga: Kolejne kłopoty Realu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mahamadou Diarra nie pojawi się jednak w tym sezonie na boisku. Po operacji lekarze klubowi przyznali, że czeka go przerwa, trwająca od 6 do 9 miesięcy. Nowym kontuzjowanym został za to Royston Drenthe, który poniedziałkowy trening zakończył z urazem nogi. Jego występ z FC Barceloną stoi więc pod znakiem zapytania. Przed Wielkimi Derbami optymistą nie jest trener Królewskich - Bernd Schuster, który przyznał, że pokonanie Blaugrany jest niemożliwe!

W tym artykule dowiesz się o:

Diarra nie zagra w tym sezonie!

Oprócz strat punktów włodarze Realu Madryt mają także wielkie problemy z kontuzjami. Okazało się bowiem, że Mahamadou Diarra nie powróci na początku marca, ale dopiero w przyszłym sezonie!

Malijczyk boryka się z urazem kolana od połowy października. Początkowo miał powrócić po miesiącu, następne diagnozy lekarzy wydłużyły jego odpoczynek od piłki do kolejnych 8 tygodni. W poniedziałek do stolicy Hiszpanii przyszła jeszcze gorsza wiadomość.

W tej sytuacji kupno nowego defensywnego pomocnika wydaje się być priorytetem na zimowego okienko transferowe.

Drenthe kontuzjowany

Do "szpitala" Królewskich dołączył także Royston Drenthe, który poczuł ból w nodze na poniedziałkowym treningu. Nie znamy jeszcze dokładnych badań doktorów, ale występ Holendra w pojedynku z Zenitem St. Petersburg i FC Barceloną stoi pod znakiem zapytania.

Jest to kolejny defensywny piłkarz, który doznał kontuzji. Jeśli Drenthe nie wykuruje się do Wielkich Derbów Europy to trener Bernd Schuster może mieć wielkie problemy ze skompletowaniem linii obrony. Bowiem w tym spotkaniu zabraknie także innego defensywnego gracza - Marcelo, który w ostatnim ligowym meczu z Sevillą obejrzał piątą żółtą kartkę.

David Silva powróci za tydzień?

Do zdrowia po ciężkiej kontuzji powraca David Silva, który być może pod koniec miesiąca będzie mógł wystąpić w całym pojedynku przeciwko Realowi Madryt.

Jeden z największych gwiazdorów EURO 2008 jest kontuzjowany od pierwszej kolejki sezonu, ale być może w przyszłym tygodniu będzie mógł już wyjechać na mecz w Pucharze UEFA z St. Etienne i zagrać w końcówce widowiska.

Trener Unai Emery szczególnie liczy na zawodnika w ostatnim spotkaniu 2008 roku z Realem Madryt. Według prognoz lekarzy klubowych jest wielce prawdopodobne, że skrzydłowy będzie mógł zagrać wtedy przez 90 minut.

Golkiper Valladolid wykluczony na trzy miesiące

Po poniedziałkowej operacji Sergio Asenjo z Realu Valladolid będzie musiał odpocząć od futbolu na jeszcze trzy miesiące. Początkowo spodziewano się przerwy o cztery tygodnie krótszej.

- Operacja może wykluczyć go z gry na dłużej, ale znacznie poprawi jakość kolana, dzięki czemu uniknie nieprzyjemnych konsekwencji w przyszłości - przyznał doktor Realu.

Bramkarz był łączony w zimie z przeprowadzką do jednego z europejskich klubów, jednak uraz pokrzyżował mu plany.

Schuster nie wierzy w zwycięstwo nad Barcą

Dość nietypową formę mobilizacji zastosował trener Realu Madryt - Bernd Schuster. Niemiec przyznał przed najważniejszym meczem tej rundy, że zwycięstwo nad FC Barceloną jest niemożliwe. Królewscy po kolejnej porażce znajdują się już na piątym miejscu i tracą do lidera 9 punktów. Blaugrana natomiast wygrywa mecz za meczem.

Dodatkowym problemem aktualnych mistrzów Hiszpanii są ciągłe kontuzje i kartki, przez które zabraknie kilku czołowych piłkarzy na Camp Nou.

- To niemożliwe, aby wygrać na stadionie Barcy. Oni dewastują wszystko. Myślę, że to ich rok. Postaramy się dobrze zaprezentować, ale raczej nie jesteśmy w stanie zrobić nic więcej - przyznał z rozbrajającą szczerością Schuster.

Da Silva na celowniku Osasuny

Napastnik Red Star Belgrad Edgar Bruno Da Silva znalazł się w kręgu zainteresowań włodarzy Osasuny Pampeluna. Ekipa z Nawarry po ostatniej kolejce ponownie spadła na 20. miejsce w Primera Division i musi wzmocnić swoje szeregi w zimowym okienku transferowym, jeśli chce pozostać w najwyższej klasie rozgrywkowej.

21-letni Brazylijczyk ma kontrakt z serbską ekipą jedynie na 12 miesięcy, dlatego Osa już teraz interesuje się napastnikiem, który na pewno poprawiłby ofensywę autsajdera.

Największe kluby walczą o Negredo

Dobra postawa od kilku miesięcy Alvaro Negredo z Almerii przykuła oczywiście uwagę najlepszych klubów z Hiszpanii. Bramkostrzelnym napastnikiem interesują się włodarze Villarreal, Valencii i Sevilli.

Almeria jednak nie chce pozbywać się swojego najlepszego gracza, dlatego cena za atakującego może być zbyt wysoka. Podobno Andaluzyjczycy oczekują prawie 10 mln euro.

Sporting Lizbona mierzy w Dudę

Pomocnik Sevilli - Duda znalazł się na celowniku portugalskiego Sportingu Lizbona. Piłkarz w tym sezonie nie zmieścił się w planach byłego zdobywcy Pucharu UEFA i został na rok wypożyczony do Malagi, gdzie prezentuje się z bardzo dobrej strony.

Trener Sportingu - Paulo Bento jest wielkim fanem talentu tego piłkarza, dlatego będzie chciał go sprowadzić do siebie w najbliższym okienku transferowym.

Źródło artykułu: