W sobotnim meczu szkoleniowcy obu drużyn postanowili przetestować graczy aspirujących do gry w ich zespołach. W drużynie ze Stalowej Woli całe spotkanie rozegrali Danko Kovacevic oraz Adrian Chłoń. Co do postawy obu, można mieć różne opinie. Ale po kolei...
[ad=rectangle]
Od początku potyczki śmiało zaatakowali piłkarze Stalówki. Szybko spotkanie się jednak wyrównało, a wraz z upływem kolejnych minut, do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić zawodnicy Unii Tarnów. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 15. minucie po centrze z rzutu rożnego piłka trafiła do ustawionego przed bramką Filipa Wójcika, który popisał się efektownym strzałem. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki!
Zielono-czarni starali się grać atakiem pozycyjnym, lecz długo nie mogli wypracować sobie dogodnej okazji strzeleckiej. W końcu, w 24. minucie, powinno być 1:1. Wówczas testowany w zespole Stali Adrian Chłoń dopadł do piłki w okolicach 12 metra, po czym oddał mocny - lecz niecelny - strzał w kierunku dalszego słupka. To powinien być gol.
W czołowym zespole II ligi od początku potyczki bardzo dobre wrażenie sprawiał Danko Kovacevic. Urodzony w Serii były młodzieżowy reprezentant Czarnogóry często starał się być przy piłce i zazwyczaj jej nie tracił. Przed końcem pierwszej połowy potyczki zaznaczyła się przewaga Stalówki. Podopieczni Jaromira Wieprzęcia udokumentowali ją golem Tomasza Płonki. W 38. minucie napastnik Stali Stalowa Wola znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Unii i nie zmarnował doskonałej okazji!
Po zmianie stron zielono-czarni całkowicie zdominowali już rywala. Zawodnicy Unii rzadko kiedy mieli możliwość wydostania się z piłką z własnej połowy boiska. Dobrze w mecz prowadził się Radosław Mikołajczak, który szalał na prawym skrzydle. Klasą sam dla siebie w ekipie Stali był także Łukasz Sekulski, który poziomem znacznie przewyższał innych zawodników na boisku. "Sekul" starał się rozgrywać piłkę nawet już na środku boiska, a do tego bardzo dobrze współpracował z Kovacevicem. W 68. minucie to własne ten zawodnik wyprowadził Stal na prowadzenie. Po asyście Chłonia piłkarz dostawił nogę i skierował futbolówkę do siatki. W kolejnych minutach zielono-czarni mogli podwyższyć prowadzenie, lecz byli nieskuteczni. Dobrą okazję zmarnował między innymi Sekulski, który i tak rozgrywał jednak bardzo dobre zawody.
W końcu, tuż przed końcem meczum Danko Kovacevic w bardzo podobny sposób jak kilkanaście minut wcześniej wpisał się po raz drugi na listę strzelców! Drugą asystę na swoim koncie zapisał też inny z testowanych, Adrian Chłoń. Ostatecznie Stal pokonała Unię 3:1.
W Stali z bardzo dobrej strony pokazał się Kovacevic, który strzelił dwa gole, ale też był bardzo aktywny na całym boisku. Adrian Chłoń natomiast w pierwszej połowie był niewidoczny. Po przerwie jednak pokazał kilka ciekawych zagrań, a na jego plus działają dwie asysty. Zwłaszcza ta druga była przedniej urody. Wspomnieć trzeba także o Przemysławie Stelmachu. Młody zawodnik Stalówki swoją grą w drugiej połowie spotkania na wszystkich obserwujących zrobił bowiem spore wrażenie.
Unia Tarnów - Stal Stalowa Wola 1:3 (1:1)
1:0 - Filip Wójcik 15'
1:1 - Tomasz Płonka 38'
1:2 - Danko Kovacevic 68'
1:3 - Danko Kovacevic 85'
Składy:
Unia Tarnów: Łukasz Lisak (46' Karol Dybowski) - Łukasz Jamróg, Kamil Pawlak (60' Patrycjusz Cygan), Patrycjusz Cygan (30' Robert Witek), Testowany I (46' Paweł Węgrzyn) - Filip Wójcik (46' Mariusz Kamiński), Marcel Tyl (60' Jakub Kuzdra), Jakub Kuzdra ( 30' Testowany II), Łukasz Popiela (46' Testowany III), Piotr Drozdowicz (65' Krystian Kurek) - Krzysztof Ropski (70' Filip Wójcik).
Stal Stalowa Wola: Dawid Wołoszyn (46' Tomasz Wietecha) - Piotr Kloc (46' Adrian Bartkiewicz), Michał Kachniarz (46' Radosław Mikołajczak), Krystian Wrona, Marcin Kowalski (46' Łukasz Sekulski) - Michał Mistrzyk (46' Przemysław Stelmach), Paweł Giel (46' Przemysław Żmuda), Michał Szoja (46' Dawid Kałat), Danko Kovacevic, Adrian Chłoń - Tomasz Płonka (46' Michał Michałek).
Żółta kartka: Marcin Kowalski (Stal).