Holandia: Przełamanie Ajaksu w kuriozalnych okolicznościach, epizod Arkadiusza Milika

East News
East News

Po trzech meczach bez wygranej po komplet punktów sięgnął w końcu Ajaks Amsterdam, ale przełamanie złej serii mistrzowie Holandii zawdzięczają fatalnemu błędowi bramkarza Go Ahead Eagles.

W 88. minucie spotkania przy stanie 1:1 Wesley Verhoek wycofał piłkę do Mickeya van der Harta, ale golkiper gospodarzy nie trafił w toczącą się do niego futbolówkę, a ta ku jego rozpaczy wturlała się za linię bramkową. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że 21-letni van der Hart jest wypożyczony do Deventer z Ajaksu.
[ad=rectangle]
Gol zdobyty w tak kuriozalnych okolicznościach przerwał niemoc Ajaksu, który nie potrafił sięgnąć po zwycięstwo w trzech ostatnich kolejkach. W czterech meczach rozegranych po zimowej przerwie mistrzowie Holandii zdobyli tylko cztery punkty i ich strata do przewodzącego tabeli Eredivisie PSV Eindhoven wzrosła do 12 "oczek".

Arkadiusz Milik po raz drugi z rzędu zaczął mecz na ławce rezerwowych, choć kontuzjowany jest Kolbeinn Sigthorsson, z którym jesienią grał wymiennie. Trener Frank de Boer zrezygnował z Polaka w wyjściowym składzie na rzecz gry z "fałszywą 9", którą był Lasse Schoene, czyli nominalny pomocnik.

W 26. minucie Ajaks wyszedł na prowadzenie za sprawą Anwara El-Ghaziego, ale na kwadrans przed końcem stracił je po golu Sjoerda Overoogra. Pięć minut później trener de Boer sięgnął po Milika, ale Polak nie rozruszał ofensywy. Na szczęście dla gości w sukurs przyszedł im van der Hart, po którego kiksie Ajax sięgnął po komplet punktów. Po końcowym gwizdku kibice gospodarzy wygwizdali 21-letniego bramkarza, którego pocieszali nie koledzy z obecnej drużyny, a piłkarze Ajaksu.

Ajax to rywal Legii Warszawa w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane 19 lutego w Amsterdamie, a rewanż odbędzie się tydzień później w Warszawie. Do czasu pierwszego starcia z Wojskowymi Ajax rozegra jeszcze jeden mecz - 15 lutego zmierzy się w lidze z Twente Enschede.

Go Ahead Eagles - Ajax Amsterdam 1:2 (0:1)
0:1 - El Ghazi 26'
1:1 - Overgoor 76'
1:2 - Verhoek (sam.) 88'

Komentarze (17)
avatar
Marian2928
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aby chociaż na Legię nie złapali formy. Teraz jest słabo. 
hans1611
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie odpala co zrobic? 
avatar
Modafi
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie chcę tu nikogo pouczać... Ale nazwa klubu z Amsterdamu, to Ajax a nie Ajaks. A wracając już do tematu to mam nadzieję, że tą formę Ajax zdoła utrzymać do dwumeczu z Legią :) 
avatar
Gemini
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Mecz sprzedany, taki gol w 88 minucie to nie może być przypadek. 
avatar
BVB_09
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
De Boer robi to umyslnie, aby inne kluby zainteresowane Milikiem zrezygnowaly z pozyskania Arka