17-latek położył na stole 5 tys. zł i właśnie one będą stawką zakładu. Ogłosił to na Twitterze, od razu mobilizując inne osoby ze środowiska piłkarskiego. Jedni są gotowi dorzucić kolejne sumy, jeśli "Kownaś" zrealizuje cel, inni stawiają, że tylu bramek wychowanek Kolejorza nie strzeli i przy takim scenariuszu również deklarują wpłatę pieniędzy na cel charytatywny. Do sprawy włączył się nawet prezes Legii Warszawa, Bogusław Leśnodorski!
- Jestem napastnikiem i moja rola polega na strzelaniu bramek. Dlatego podjąłem wyzwanie, przy okazji będę mógł wesprzeć szczytny cel - powiedział Dawid Kownacki.
[ad=rectangle]
Na czyją rzecz młody piłkarz przeznaczy zebrane środki? - Pieniądze otrzyma Wiktoria Tomaszewska. To córka trenera juniorów starszych, Wojciecha Tomaszewskiego. Trenowałem u niego przez siedem lat i m. in. dzięki niemu jestem tutaj gdzie jestem. Wiele temu szkoleniowcowi zawdzięczam, więc jeśli jest możliwość pomóc jego rodzinie, to chcę to zrobić - wyjaśnił.
Wiktoria Tomaszewska przyszła na świat w 30. tygodniu ciąży i ma wady wrodzone, dlatego wymaga opieki wielu specjalistów.
Kownacki przejawia sporą aktywność w mediach społecznościowych, a nie jest to domena każdego zawodnika. - Uważam, że to całkiem normalna rzecz, choć czasem porusza się tematy przyjemne, a czasem trudne. Trzeba więc uważać co się mówi, bo jeden niewłaściwy wpis może wiele zmienić - zaznaczył.