wFaworytem piątkowego spotkania w Bielsku-Białej wydają się być zawodnicy Podbeskidzia. Górale w ligowej tabeli z dorobkiem 30 punktów zajmują szóstą pozycję, a w klubie nie ukrywają, że celem na ten sezon jest awans do czołowej ósemki T-Mobile Ekstraklasy. Póki co podopieczni Leszka Ojrzyńskiego są na najlepszej drodze, by zrealizować przedsezonowe założenie.
[ad=rectangle]
Z kolei Cracovię czeka w tym sezonie walka o utrzymanie w elicie. Po dwudziestu kolejkach zespół z Krakowa sklasyfikowany jest na trzynastej pozycji, a jego przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie trzy "oczka". W poprzednim spotkaniu Cracovia w końcówce uratowała remis w starciu ze Śląskiem Wrocław. - Bardzo cieszymy się z tego punktu. Ciężko było dogonić Śląsk, ale udało się po bardzo ładnej akcji Mateusza Wdowiaka z "Budzikiem". Jesteśmy z tego punktu zadowoleni, chociaż myślę, że mogliśmy się pokusić o zwycięstwo. Szanujemy ten punkt, bo graliśmy z wiceliderem ekstraklasy - mówił po starciu z wrocławianami Robert Podoliński.
Mimo że Podbeskidzie nie jest tak uznaną marką jak Śląsk, to krakowian czeka trudne spotkanie. Bielszczanie to zespół pozbawiony gwiazd, ale wiele nadrabiający swoją ambicją i walecznością, co już wielokrotnie udowadniał w tym sezonie. Gospodarze do tego meczu przystąpią osłabieni brakiem Tomasza Górkiewicza i Piotra Malinowskiego. Pierwszy z nich pauzuje za żółte kartki, a "Malina" podczas meczu w Bełchatowie doznał złamania nosa i czeka go co najmniej dwutygodniowa przerwa w grze.
Również zespół Cracovii w Bielsku-Białej wystąpi osłabiony. Z powodu kontuzji w potyczce z Podbeskidziem trener Podoliński nie będzie mógł skorzystać z Bartosza Rymaniaka. Obrońca doznał urazu stawu skokowego. W składzie zastąpi go Mateusz Żytko, który wraz z Piotrem Polczakiem i Sretenem Sretenoviciem będzie tworzyć formację obronną krakowskiej ekipy.
Oba zespoły zdają sobie sprawę z ciężaru tego pojedynku. Zarówno Podbeskidzie, jak i Cracovia, by myśleć o spokojnej grze w następnych spotkaniach muszą w Bielsku-Białej odnieść triumf. - W tym momencie dla nas najważniejsze są punkty, nie patrzymy na bezpośrednie pojedynki, bo to ważne będzie dopiero w ostatecznym rozrachunku. Zobaczymy jak będzie wyglądać to na koniec - ocenił obrońca Górali, Bartłomiej Konieczny.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia / pt. 18.02.2015 godz. 18:00.
Przewidywane składy:
Podbeskidzie: Pesković - Mazan, Stano, Konieczny, Tomasik - Patejuk, Iwański, Kolcak, Sokołowski, Śpiączka - Demjan.
Cracovia: Pilarz - Sretenović, Żytko, Polczak - Nykiel, Covilo, Dąbrowski, Budziński, Marciniak - Rakels, Jendrisek.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT