Holenderski menedżer już latem 2014 roku wydał ogromne pieniądze, ściągając m.in. za 60 milionów funtów Angela di Marię. To jednak za mało dla Louisa van Gaala i za kilka miesięcy na Old Trafford mają trafić gracze za kolejne 150 milionów funtów.
Kogo szukają Czerwone Diabły? Wzmocnienia mają zacząć się od linii defensywnej. Van Gaal potrzebuje środkowego i prawego obrońcę, a także pomocnika, skrzydłowego i napastnika. Wszystko na to wskazuje, że snajperem, który trafi do MU na stałe nie będzie Radamel Falcao. Van Gaal nie jest do końca zadowolony z Kolumbijczyka i cena jaką trzeba za niego zapłacić skutecznie odstrasza go.
[ad=rectangle]
Z prawych obrońców na szycie listy jest Nathaniel Clyne z Southampton. Idealnie pasuje do koncepcji menedżera 3-5-2, ponieważ świetnie gra nie tylko w obronie, ale i na skrzydle. W przypadku stopera najwięcej mówi się o Matsie Hummelsie z Borussii Dortmund. Inną opcją jest Marquinhos z PSG.
Na środek pomocy przymierzany jest Kevin Strootman. Van Gaal doskonale zna go z reprezentacji Holandii, a obecnie piłkarz występuje w AS Romie. Ma jednak problemy zdrowotne i one mogą stanąć na przeszkodzie do transferu do Man Utd. Spekuluje się również o powrocie Paula Pogby.
Jeśli chodzi o skrzydłowych to na czele listy znajduje się Memphis Depay z PSV Eindhoven. W tym sezonie zdobył 18 bramek w 23 meczach i mówi się, że to talent na miarę Arjena Robbena. Trener PSV Phillip Cocu potwierdził, że Depay latem opuści klub.
W linii ataku wymienia się dwa nazwiska - Paulo Dybalę z Palermo oraz Mauro Icardiego z Interu Mediolan.