Podobnie jak w sezonie 2013/2014 Manchester City o ćwierćfinał musi walczyć z FC Barceloną. Mistrza Anglii czeka zatem niezwykle trudne zadanie i chociaż jest wiceliderem Premier League, nie przystąpi do pojedynku w roli faworyta. Samir Nasri przekonuje jednak, że dosyć gładkie porażki 0:2 i 1:2 nie przytrafią się ponownie The Citizens.
[ad=rectangle]
- Okazaliśmy Barcelonie zbyt dużo respektu. Nie wiedzieliśmy jeszcze, jak radzić sobie w tego typu meczach, z kolei Katalończycy posiadali niezbędne doświadczenie z wcześniejszych edycji Ligi Mistrzów. Dla nas był to pierwszy raz, kiedy wyszliśmy z grupy i nie byliśmy jeszcze gotowi - przyznaje Francuz na łamach skysports.com.
- W tym roku jest zupełnie inaczej. Wyciągnęliśmy wnioski i wiemy, na co nas stać. Zamierzamy pokonać Barcelonę i dotrzeć jak najdalej w Champions League. Nie tyle chcemy wziąć rewanż, co rozegrać zupełnie inne spotkanie. Pokazaliśmy charakter, wygrywając dwa bardzo trudne pojedynki w fazie grupowej - analizuje Nasri.
Czy Manuel Pellegrini znalazł receptę na wicelidera Primera Division? - Kluczem do sukcesu powinno okazać się przejęcie kontroli nad posiadaniem piłki. Jeśli będziemy długo się przy niej utrzymywać i nie dopuszczać rywali do naszego pola karnego, możemy zniwelować zagrożenie ze strony ich napastników - tłumaczy Chilijczyk.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)