Patryk Sobczak już dwa lata temu trenował z pierwszym zespołem z Gdańska i kilka razy znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Poprzednią wiosnę golkiper spędził na wypożyczeniu w III-ligowej Cartusii Kartuzy, gdzie rozegrał 9 spotkań. Resztę rozgrywek spędził w rezerwach Lechii.
[ad=rectangle]
Jerzy Brzęczek zdecydował się dać szanse Sobczakowi, ponieważ Damian Podleśny został wypożyczony do końca sezonu do Chojniczanki Chojnice. Drugim bramkarzem jest Łukasz Budziłek, a pierwszym Mateusz Bąk.
Takich ruch kadrowy ucieszy z pewnością kibiców gdańskiego klubu, którzy coraz bardziej obawiają się, że klub straci swoją tożsamość. Wszystko przez transfery, jakie klub dokonuje w ostatnim czasie. W kadrze biało-zielonych można doszukać się zaledwie kilku graczy, którzy są związani emocjonalnie z Gdańskiem. Mowa tu Sebastianie Mili, Mateuszu Bąku, Piotrze Wiśniewskim, czy Marcinie Pietrowskim.
Lechia Gdańsk w trzech wiosennych kolejkach zdobyła 5 punktów. W najbliższą sobotą gdańszczanie zmierzą się z PGE GKS Bełchatów. Do czołowej "8" lechiści tracą 4 oczka.