W Gliwicach trwa odliczanie do potyczki z Górnikiem Zabrze. - "Pompka" na ten mecz jest ogromna. To są derby, a każdy gliwiczanin wie co to znaczy. Już przed starciami z GKS-em Bełchatów i Zawiszą wiedzieliśmy, że dla kibiców liczą się tylko derby. Aczkolwiek my w ten sposób do tego nie podchodziliśmy i skupialiśmy się na najbliższych rywalach. Teraz myślimy już tylko o Górniku - podkreślił Radosław Murawski, wychowanek Piasta Gliwice.
[ad=rectangle]
Do derbów podopieczni Angela Pereza Garcii podchodzą po dwóch porażkach - jednej ligowej i jednej pucharowej. - Każdy by chciał wygrywać, aby było jak najlepiej. Nam niestety dwóch ostatnich spotkań nie udało się nawet zremisować, dlatego z Górnikiem musimy zagrać z podwojonym zaangażowaniem i wydrzeć trzy punkty. Zrobimy wszystko, żeby wygrać - zaznaczył "Muraś".
Młody zawodnik Piastunek jest rozpoznawalną postacią w swoim mieście. Dlatego też spora ilość kibiców już "przeprowadziła rozmowy" ze swoim ulubieńcem. - Dłuższych rozmów nie prowadziłem, ale wielu kibiców już mnie zaczepiało. Mówili "Muraś, derby najważniejsze", ale my do tego tak nie podchodziliśmy. Wiadomo jednak jak ważny jest to mecz dla fanów i dla mnie osobiście też. Jeśli będzie mi to dane, to zrobię wszystko, żeby pomóc chłopakom na boisku. Jeśli jednak nie dostanę szansy, to i tak wszyscy będziemy trzymać się razem - powiedział pomocnik.
Ostatnie dwie potyczki z Trójkolorowymi okazały się zwycięskie dla Piasta. - Nie skupiamy się na tym co było. Potrzebujemy zwycięstwa, żeby nabrać jak największej pewności. Obyśmy po meczu z Górnikiem byli w lepszych nastrojach niż po ostatnich spotkaniach - spuentował młodzieżowy reprezentant Polski.