Śląsk Wrocław i Legia Warszawa znają się już jak łyse konie. Chociaż mamy dopiero początek marca, to oba zespoły zdążyły się już ze sobą zmierzyć dwa razy. Wszystko to za sprawą Pucharu Polski, gdzie los zestawił ze sobą te dwie ekipy w ćwierćfinale tych rozgrywek. Pierwsze spotkanie zakończyło się remisem 1:1, drugie także. O tym, kto awansuje do półfinału krajowego pucharu rozstrzygnął dopiero konkurs rzutów karnych. W nim lepsi okazali się mistrzowie Polski. Co ciekawe, do tej potyczki doszło w... miniony czwartek. Zielono-biało-czerwoni w niedzielę będą więc mieli doskonałą okazję do rewanżu.
[ad=rectangle]
- Dużo się nie zmieni. Nie możemy za dużo składem rotować. Myślę, że Legia też wystąpi w swoim najsilniejszym zestawieniu. Dojdzie jeszcze Vrdoljak i Rzeźniczak, którzy ostatnio byli zawieszeni za kartki. Myślę, że mecz będzie miał podobne oblicze jak ostatnie dwa spotkania - mówi Tadeusz Pawłowski, który nie narzeka, że pomiędzy meczem pucharowym, a tym w T-Mobile Ekstraklasie jest tak krótka przerwa. - Bardzo lubiłem, jak się dużo grało, bo się mało trenowało - żartuje.
Śląsk w tym sezonie chociaż na boisku wygląda dobrze, to jednak nie wygrywa meczów o stawkę. We Wrocławiu zdają sobie z tego sprawę. - Chciałbym, żeby po tych remisach przyszło zwycięstwo - podkreśla trener WKS-u.
W składzie wrocławian na to spotkanie na pewno zabraknie Mateusza Machaja, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Henning Berg takiego problemu nie ma.
Legia w lidze po słabszym początku w minionej kolejce pewnie pokonała Podbeskidzie Bielsko-Biała i umocniła się na pozycji lidera najwyższej klasy rozgrywkowej. W tym sezonie aktualni mistrzowie Polski co prawda nieco lepiej radzą sobie w roli gospodarzy niż gości, lecz ta różnica jest minimalna. Na własnym stadionie stołeczni piłkarze zdobyli 23 punkty, a z obcych boisk przywieźli 19.
Kto będzie faworytem niedzielnego spotkania? Takiego bardzo ciężko wskazać. Śląsk bowiem już nie raz i nie dwa udowodnił, że z Legią grać lubi i przede wszystkim potrafi. Spotkania tych obu ekip zazwyczaj dostarczają sporej dawki emocji. Czy tak będzie i tym razem? A może mecz znów zakończy się remisem 1:1?
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa / nd. 08.03.2015 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Śląsk Wrocław: Wrąbel - Zieliński, Hołota, Celeban, Dudu Paraiba - Droppa, Hateley - Favio Paixao, Grajciar, Dankowski - Marco Paixao.
Legia Warszawa: Kuciak - Bereszyński, Rzeźniczak, Dossa Junior, Guilherme - Jodłowiec, Vrdoljak - Żyro, Duda, Kucharczyk - Orlando Sa.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT