Ireneusz Mamrot: Piłka jest bardzo przewrotna
Chrobry Głogów w sobotę zremisował 1:1 w Chojnicach. Obie drużyny swoje bramki zdobyły wtedy, kiedy grały... w osłabieniu. Goście do wyrównania doprowadzili w ostatniej sekundzie.
Bartosz Wiśniewski
Chrobry Głogów na trudnym terenie w Chojnicach zdobył cenny punkt. W szczególności, że podopieczni Ireneusza Mamrota gola zdobyli w doliczonym czasie gry. - Cieszymy się, bo ten remis wzmocni nas mentalnie. Nie mogę narzekać na brak zaangażowania, a styl gry zawsze w tych pierwszych meczach nie jest taki, jakby wszyscy tego oczekiwali - mówił opiekun drużyny.
Chojniczanka w następnej kolejce pojedzie do Grudziądza, gdzie czeka ją trudny mecz. - Strata punktów na pewno boli. Nie ma tragedii, ale mamy dużo wniosków do wyciągnięcia. Po prostu stać nas na lepszą grę - zakończył opiekun klubu z Chojnic.