O rundzie jesiennej zarówno w Tychach, jak i Łodzi chcą jak najszybciej zapomnieć. Ślązacy w dziewiętnastu meczach wywalczyli 15 punktów, a Widzew na swoim koncie zapisał 9 "oczek". Tak słaba postawa zaowocowała miejscami w strefie spadkowej. Jednak zarówno GKS, jak i Widzew nie zamierzają się poddawać i chcą skutecznie walczyć o utrzymanie. W związku z tym oba kluby przeszły podczas zimowej przerwy metamorfozę.
[ad=rectangle]
Działacze szybko podjęli decyzję o zmianach szkoleniowców. Nowym trenerem GKS-u Tychy został Tomasz Hajto, a misję uratowania Widzewa przed spadkiem powierzono Wojciechowi Stawowemu. Obaj mają przed sobą trudne zadania. - Każde spotkanie to jest bitwa. Cel, jaki mamy postawiony na rundę wiosenną jest trudniejszy do zrealizowania niż zdobycie z Legią Warszawa mistrzostwa Polski - powiedział przed pierwszym meczem Hajto.
W ostatnich dniach Widzewiacy skupiali się nie tylko na treningach, ale również na walce o odzyskanie licencji, która po problemach ze stadionem została zawieszona. Łodzianie mają już zgodę policji i burmistrza Poddębic na rozgrywanie spotkań na obiekcie w Byczynie, co zaowocowało zgodą na grę w lidze. To jednak nie koniec stadionowego problemu Widzewa. Za każdy mecz, który odbędzie się w tej podłódzkiej miejscowości, nałożona ma zostać kara jednego ujemnego punktu. W związku z tym działacze starają się o porozumienie z władzami Chorzowa na wynajęcie obiektu Ruchu.
Widzew z powodu zawieszonej licencji dopiero w sobotę zainauguruje rundę wiosenną. Mecz przeciwko Sandecji Nowy Sącz został odwołany. Z kolei tyszanie mają za sobą starcie w Gdyni, lecz jak najszybciej chcą o nim zapomnieć. GKS przegrał z Arką aż 0:4. - Początek spotkania był bardzo nerwowy. Nie graliśmy tak, jak to sobie zakładaliśmy. Czerwona kartka szybko pokrzyżowała nam plany. W pierwszej połowie dobrze byliśmy zorganizowani, ale później wszystko runęło. W drugich 45 minutach popełniliśmy zbyt dużo błędów - mówił po starciu w Gdyni Hajto.
GKS Tychy do sobotniego starcia przystąpi osłabiony brakiem Muhameda Omicia, który w Gdyni został ukarany czerwoną kartką. Uraz nadal leczy Mariusz Zganiacz. Kapitan Trójkolorowych do gry ma wrócić najwcześniej za tydzień. Z kolei w obozie Widzewa zabraknie Juliena Tadrowskiego, Mateusza Brozia, a także kontuzjowanego Liridona Osmanaja.
GKS Tychy - Widzew Łódź / sob. 14.03.2015, godz. 13:00.
Przewidywane składy:
GKS Tychy: Sebastian Przyrowski - Artur Gieraga, Tomasz Porębski, Mateusz Mączyński, Sebastian Wrana - Marcin Radzewicz, Robert Dymowski, Łukasz Grzeszczyk, Marcin Wodecki, Mateusz Grzybek - Jakub Bąk.
Widzew Łódź: Matko Perdijić - Kosuke Kimura, Krystian Nowak, Piotr Mroziński, Tomasz Lisowski - Tsubasa Nishi, Szymon Zgarda, Rok Straus, Edgar Bernhardt - David Kwiek, Veljko Batrović
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Zamów relację z meczu GKS Tychy - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu GKS Tychy - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT