Krzysztof Kapuściński: Nasza bajka trwa!

Newspix / MICHAL STAWOWIAK / Na zdjęciu: Błękitni Stargard
Newspix / MICHAL STAWOWIAK / Na zdjęciu: Błękitni Stargard

- Jesteśmy szczęśliwi! Nasza bajka trwa! Właśnie napisaliśmy historię piłki w Stargardzie - mówi po awansie do półfinału Pucharu Polski trener Błękitnych Stargard Szczeciński [tag=43523]Krzysztof Kapuściński[/tag].

Błękitni w świetnym stylu awansowali do półfinału rozgrywek, pokonując Cracovię 2:0 w pierwszym meczu i 2:0 w rewanżu. W obu przypadkach zespół trenera Kapuścińskiego był po prostu lepszy od Pasów.
[ad=rectangle]
- Mecz ułożył się tak, jak sobie zamarzyliśmy, bo przetrwaliśmy pierwsze 15 minut. Cracovia miała sporo swoich sytuacji, ale opatrzność też nad nami czuwała. Jesteśmy szczęśliwi! Ta nasza bajka dalej trwa. Puchar się rządzi swoimi prawami, ale właśnie napisaliśmy historię piłki w Stargardzie, bo to nasz największy sukces - mówi trener Błękitnych.

- Kluczem do pokonania Cracovii był pierwszy mecz, który podobnie jak rewanż ułożył się po naszej myśli. Wyszliśmy na Pasy z myślą o grze w piłkę. W Błękitnych jest powtarzalność, my chcemy grać w piłkę. Dokładnie sobie przeanalizowaliśmy grę Cracovii. W mojej ocenie Cracovia gra dobrze w piłkę i może pierwszy mecz z nami im nie wyszedł, a w rewanżu narastała u nich frustracja? - dodaje opiekun sensacyjnego półfinalisty Pucharu Polski.

Trener Pasów Robert Podoliński dokonał aż siedmiu zmian w wyjściowym składzie względem ostatniego ligowego meczu z Piastem Gliwice, mając w perspektywie sobotnie derby z Wisłą. - My też mamy swoje derby w ten weekend. Może to nie jest taka ranga jak w derbach Krakowa, ale dla naszych kibiców to ważny mecz - komentuje trener Kapuściński.

Źródło artykułu: