Robert Warzycha: Nie wygrywamy, ale też nie kopiemy się po czołach

Górnik Zabrze pozostaje niepokonany w rundzie wiosennej T-Mobile Ekstraklasy. Mimo to na śląskiej drużynie wciąż ciąży czarna seria siedmiu miesięcy bez zwycięstwa na własnym boisku.

- W domu trzeba wygrywać mecze, a nam się to ostatnio nie udaje. Strzelamy u siebie po 2-3 bramki w meczu, a mimo to nie wygrywamy, bo nie potrafimy dowieźć prowadzenia do końca. Nad tym musimy się zastanowić i solidnie popracować - podkreśla Robert Warzycha, dyrektor sportowy zabrzańskiego klubu.

Trójkolorowi fatalnie spisują się w defensywie. W trzech ostatnich meczach stracili aż osiem goli. - Tracimy dużo bramek, to fakt, ale ważniejsze jest to, że dużo ich strzelamy i nie przegrywamy meczów. Podbeskidzie jest drużyną - jak było widać - bardzo fizyczną i ciężko było z nimi grać w piłkę. W meczu z nami to potwierdzili - ocenia były reprezentant Polski.
[ad=rectangle]
Wydawało się, że Górnik zażegna czarną serię w meczu z Góralami, bo do przerwy zabrzanie prowadzili 3:1. Warzycha nie był jednak wówczas pewny zwycięstwa swojej drużyny. - W piłce taki moment nie może nastąpić. To bardzo specyficzny sport i nie zawsze lepsza drużyna mecz wygrywa. Nie zawsze wygrywa też ten kto na początku strzeli więcej bramek. To w futbolu chleb codzienny - zauważa 51-latek.

Robert Warzycha widzi sporo pozytywów obecnej sytuacji Górnika Zabrze
Robert Warzycha widzi sporo pozytywów obecnej sytuacji Górnika Zabrze

O przełamanie przy Roosevelta zabrzanie powalczą w 103. Wielkich Derbach Śląska z Ruchem Chorzów. - Potrzebujemy punktów i to niezależnie czyim kosztem je zdobędziemy. Czy to będzie Podbeskidzie, Bełchatów czy Ruch Chorzów - musimy zawsze walczyć o komplet punktów. Z drugiej strony nie kopiemy się po czołach i gramy w piłkę, a to też ważne - przekonuje były trener Columbus Crew.

Mimo słabej gry w obronie i trwającej od sierpnia 2014 roku serii meczów bez zwycięstwa przy Roosevelta szef pionu sportowego Górnika widzi pozytywy w pierwszych wiosennych kolejkach. - Tej wiosny jeszcze meczu nie przegraliśmy, a rok temu w jedenastu meczach zdobyliśmy cztery punkty, także cieszmy się tym co mamy - puentuje działacz 14-krotnych mistrzów Polski.

Źródło artykułu: