W 18. minucie Skorupski chciał zapobiec rzutowi rożnemu dla rywali, ale zamiast opanować piłkę przy linii końcowej boiska, zagrał ją pod nogi Marcosa Alonso, który po chwili wpakował ją do pustej bramki gospodarzy.
[ad=rectangle]
Po golu, przy którym polski bramkarz zaliczył "asystę", Fiorentina wyszła na prowadzenie 2:0, a chwilę później goście z Florencji zadali kolejny cios i od 21. minuty gry prowadził w Rzymie już 3:0. Zespół Rudiego Garcii potrzebował od tego momentu do awansu zdobycia aż czterech bramek.
Error increíble de Skorupski y la Roma ahora necesita tres para avanzar https://t.co/QhUWFDoyRU
— Vera Bohne (@verabohne) marzec 19, 2015