Górale zatrzymają rewelację? - zapowiedź meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok

W meczu 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała podejmie Jagiellonię Białystok. W tym roku Górale na własnym boisku nie zanotowali jeszcze porażki.

W tegorocznych spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała zanotowali dwa remisy z niżej notowanymi drużynami. Zarówno w starciu z Cracovią, jak i w pojedynku z Koroną Kielce, bielszczanie musieli odrabiać straty. W dodatku w meczu z kielczanami gola na wagę remisu Górale zdobyli dopiero w 90. minucie.
[ad=rectangle]

Nie ma co ukrywać, że Podbeskidzie to jedna z najbardziej walecznych drużyn w ekstraklasie. Zespół ten potwierdził tę tezę podczas ostatniego meczu w Zabrzu, gdzie po pierwszej połowie przegrywał 1:3, ale w drugiej części gry zdołał doprowadzić do remisu i wywieźć cenny punkt z terenu rywala. Celem piłkarzy spod Klimczoka jest awans do czołowej ósemki, ale by zrealizować to założenie potrzebne są zwycięstwa. - Samymi remisami nie awansujemy do ósemki - mówił Damian Chmiel, który jest najlepszym strzelcem Górali.

Przed Podbeskidziem trudne zadanie. Jagiellonia Białystok jest rewelacją tego sezonu. W ligowej tabeli ekipa z Podlasia ustępuje jedynie warszawskiej Legii. W dodatku Jaga dobrze radzi sobie w meczach wyjazdowych. W tym roku podopieczni Michała Probierza wywieźli komplet punktów zarówno z Warszawy, jak i z Wrocławia. Z kolei bielszczanie w tegorocznych meczach T-ME komplet punktów zdobyli tylko w Bełchatowie.

Gospodarze mają za sobą kolejny intensywny tydzień. W czwartek Górale rywalizowali w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski z Piastem Gliwice. Trener Leszek Ojrzyński dał w nim szansę gry rezerwowym zawodnikom, a odpoczywali między innymi Maciej Iwański, Marek Sokołowski i Piotr Malinowski. Białostocczanie doceniają klasę rywali. - Na pewno czeka nas ciężki mecz, w którym będziemy musieli walczyć od początku do końca. Podbeskidzie ma bardzo wielu dobrych zawodników, doświadczonych zawodników, to jest po prostu groźny zespół. Trener Ojrzyński zrobi wszystko, żeby ten mecz wygrać, gdyż ich celem jest awans do ósemki - mówił Michał Probierz.

Trenerzy obu drużyn mieli spory komfort przy wyborze osiemnastek na to spotkanie. Zarówno w Podbeskidziu, jak i w Jagiellonii żaden zawodnik nie pauzował z powodu kartek. Z powodu kontuzji nie zagrają Anton Sloboda i Sylwester Patejuk (Podbeskidzie) oraz Martin Baran, Marek Wasiluk i Przemysław Frankowski.

Przewidywane składy:

Podbeskidzie: Richard Zajac - Piotr Tomasik, Kristian Kolcak, Pavol Stano, Bartłomiej Konieczny, Marek Sokołowski - Bartosz Śpiączka, Maciej Iwański, Adam Deja, Piotr Malinowski - Damian Chmiel.

Jagiellonia: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski, Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Giorgi Popchadze - Rafał Grzyb, Michał Pazdan - Nika Dzalamidze, Maciej Gajos, Karol Mackiewicz - Mateusz Piątkowski.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok
Wyślij SMS o treści PILKA.JAGIELLONIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok
Wyślij SMS o treści PILKA.JAGIELLONIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: