Reprezentacja bez Błaszczykowskiego: "Już w tej chwili nie ma tematu"
- Kuba musi się pogodzić z tym, że została ustalona inna hierarchia ważności, gdzie kapitanem jest Robert Lewandowski - mówi Bogusław Kaczmarek, który jednak nie skreśla Błaszczykowskiego.
Artur Długosz
Adam Nawałka nie powołał Jakuba Błaszczykowskiego na spotkanie reprezentacji Polski z Irlandią. Ten niezwykle ważny pojedynek dla układu tabeli w eliminacjach Euro 2016 odbędzie się już w najbliższą niedzielę w Dublinie. Brak powołania dla "Kuby" wywołał mnóstwo komentarzy. Czy zawodnik Borussii Dortmund powinien przebywać teraz na zgrupowaniu drużyny narodowej?
Brak powołania dla Jakuba Błaszczykowskiego budzi wiele emocji
Według doświadczonego szkoleniowca wokół całej tej sprawy pojawia się zbyt wiele niepotrzebnych emocji. - Pomijając wszystkie zasługi Kuby, bo powtarzam, jest to bardzo wartościowy i przydatny piłkarz dla tej reprezentacji w przyszłości, na mecz z Irlandią trzeba to przyjąć bez żadnej dyskusji. Wywoływanie sztucznych, jakichś niepotrzebnych emocji, gdzie Kuba miał na konferencji prasowej na zgrupowaniu wyzłościć expose w postaci afirmacji na stanowisku kapitana Lewandowskiego, to dla mnie są to zupełnie niepotrzebne tematy i tematy, które niepotrzebnie niszczą tak potrzebną koncentrację na mecz z Irlandią - komentuje trener.
Jak zaznacza ekspert, już w tej chwili nie ma tematu. Kuby bowiem na zgrupowaniu nie ma, nie jest brany pod uwagę. Cel nadrzędny to osiągnięcie dobrego wyniku w Dublinie, a takim jest przynajmniej remis. Szczególnie, że biorąc pod uwagę statystyki, w Irlandii nigdy nie było nam łatwo. - Skupmy się na tym, to jest najważniejsze. Wszystkie dłonie na pokład i wiosłujemy w konkretnym celu, jakim jest minimum remis w Dublinie - podsumowuje Bogusław Kaczmarek.