Joachim Loew ze zremisowanego spotkania nie wyciągał daleko idących wniosków i nie miał pretensji do podopiecznych, ale daleko było mu do zadowolenia. - Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była niezła, stwarzaliśmy dogodne sytuacje. Dosyć szybko straciliśmy jednak dwie bramki i musieliśmy zacząć odrabiać stratę. Przez całe zawody nasza linia obrony nie funkcjonowała tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Miałem nadzieję, że spiszemy się lepiej, ale tak czy inaczej w niedzielę musimy pokonać Gruzję - stwierdził selekcjoner mistrzów świata.
[ad=rectangle]
Według Bildu pierwszym i podstawowym problemem reprezentacji Niemiec jest brak szczelnej defensywy. Loew zdecydował się w środę na ustawienie z trzema obrońcami i nie okazało się to właściwym rozwiązaniem. - Widać było brak organizacji i koordynacji w tej formacji - skomentował grę tercetu Shkodrana Mustafiego, Benedikta Hoewedesa i Holgera Badstubera Oliver Kahn.
Niemieccy dziennikarze są zdania, że drużyna boryka się także z kłopotem natury mentalnej. "Po triumfie na mundialu baterie są puste, a przy jakości zawodników przeciwko takim rywalom jak Australia zespół powinien dominować" - komentuje Bild, wskazując jako kolejny problem zbyt dużą liczbę eksperymentów Loewa: "Jogi wciąż testuje różne rozwiązania. W eliminacjach Euro 2016 to może okazać się bardzo groźne".
Ostatnia i jak się wydaje najmniej poważna bolączka naszych rywali w grupie to słaba forma Mesuta Oezila. Zawodnik Arsenalu w środę wypadł słabo i nie był liderem zespołu, jednak Loew ma do dyspozycji wielu piłkarzy, którzy mogą zastąpić go w podstawowym składzie w niedzielnym meczu o punkty z Gruzją. W środę na ławce siedzieli m.in. Bastian Schweinsteiger, Toni Kroos i Thomas Mueller.