Chojniczanka Chojnice uratowała remis w ostatniej akcji. "Zasłużyliśmy na ten punkt"
Spotkanie pomiędzy GKS-em Tychy i Chojniczanką Chojnice dostarczyło wielu emocji. Goście w ostatniej akcji meczu uratowali remis. - Zasłużyliśmy na ten punkt - powiedział Mariusz Pawlak.
Po spotkaniu trener Chojniczanki cieszył się ze zdobycia jednego punktu. Zespół prowadzony przez Mariusza Pawlaka w tym roku nie zanotował jeszcze porażki. - Gdybym chciał wszystko powiedzieć o tym meczu, to musielibyśmy rozmawiać przez 30 minut. Z jednej strony szkoda, bo prowadziliśmy dwa razy, natomiast trzeba się cieszyć, bo w ostatnich sekundach zdobyliśmy bramkę, która daje nam jeden punkt - przyznał szkoleniowiec chojnickiego zespołu.
Na początku drugiej połowy gracze Chojniczanki w niczym nie przypominali zespołu, który dominował w pierwszej części. - Niestety pierwsze 15 minut drugiej połowy zagraliśmy najsłabsze za mojej kadencji w Chojnicach, a troszeczkę czasu już tam spędziłem. Muszę znaleźć przyczynę tej dekoncentracji. GKS Tychy to wykorzystał, mógł wykorzystać jeszcze jedną sytuację i byłoby po meczu. Z przebiegu całego spotkania uważam, że przynajmniej na ten punkt zasłużyliśmy - stwierdził Pawlak.
- Cieszymy się, bo jesteśmy zespołem, który nie przegrywa, ale nie ukrywam, że przyjechaliśmy do Jaworzna po to, aby wygrać z GKS-em. Szanujemy ten punkt. Trenerowi Hajcie życzę, by już do końca wszystkie spotkania wygrywał, bo było widać, że mają oni charakter, odrobiła straty i prowadziła. To jest piłka, gra błędów. Nie chcę mówić na gorąco o swoich zawodnikach dlaczego takie proste błędy robili. Trzeba to przeanalizować i spokojnie patrzeć w przyszłość - dla nas w dobrą przyszłość - i nad tym pracujemy - ocenił trener Chojniczanki.