Olimpię Grudziądz i Pogoń Siedlce w tabeli I ligi dzieli ogromna ilość miejsc oraz punktów. Pomimo tego sobotnie spotkanie tych obu ekip zakończyło się dość niespodziewanym zwycięstwem Pogoni.
[ad=rectangle]
- Wiedzieliśmy, że czeka nas bardzo trudne spotkanie, bo Olimpia to bardzo dobry i doświadczony zespół. Grają dobrą piłkę. Naszym celem było zachęcenie Olimpii do grania długimi podaniami i przyciśnięcie Olimpii w środku pola. Zawsze upatrujemy swoje szansę za większe, gdy zespół przeciwny próbuje atakować długimi piłkami - mówił trener drużyny z Siedlec, Carlos Alos Ferrer.
Pogoń znajduje się w strefie spadkowej i do bezpiecznej pozycji mimo zwycięstwa traci osiem punktów. - Wiem, że sytuacja Pogoni jest trudna. Namawiam zawsze swoich zawodników do gry z charakterem i ambicją - skomentował szkoleniowiec. - Mocno namawiam ich do walki. Piłkarze starali się tak grać, dużo walczyli na boisku - podkreślił Ferrer.
- Bardzo podobała mi się pierwsza połowa i przy odrobinie szczęścia mogliśmy zakończyć mecz zdobyciem więcej niż jednej bramki - podsumował trener Pogoni Siedlce.