Zawodnicy nie mieli wiele czasu na rozpamiętywanie bardzo słabego występu na Estadio Dragao i porażki 1:3 z FC Porto. Już w sobotę zmierzyli się na wyjeździe z TSG 1899 Hoffenheim i po solidnej grze zwyciężyli 2:0.
- Wygrana oczywiście poprawia nasze nastroje przez niezwykle ważnym spotkaniem z Porto. Będziemy próbowali odwrócić losy dwumeczu, zrobimy wszystko w tym celu. Potrzebujemy naprawdę znakomitego występu, który jest możliwy, zwłaszcza że wystąpimy przed własną publicznością. Jesteśmy pozytywnie nastawieni i nie rozpaczamy już po tym, co wydarzyło się w Portugalii - skomentował Jerome Boateng.
[ad=rectangle]
Z postawy podopiecznych bardzo zadowolony był Pep Guardiola. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, w jak trudnym położeniu się znajdujemy. Mamy mnóstwo problemów i niewielu zawodników. Takiego miesiąca jeszcze w swoim życiu nie przeżyłem. Jestem dumny z drużyny, która rozegrała dobre zawody. Pojedynek z Porto to jednak zupełnie inna historia, ten mecz będzie dla nas jak finał - zapowiedział Katalończyk, cytowany przez AZ.
Mistrzowie Niemiec muszą przeciwko wiceliderowi ligi portugalskiej zdobyć co najmniej dwa gole i mocno liczą na skuteczność Roberta Lewandowskiego. Reprezentant Polski w sobotę nie wpisał się na listę strzelców, ale zaliczył udany występ. - Chcieliśmy koniecznie zwyciężyć i to nam się udało, nawet jeśli nie rzuciliśmy do walki wszystkich sił. Teraz już pełna koncentracja na wtorkowym spotkaniu z FC Porto. Musimy się szybko zregenerować i odpowiednio przygotować - stwierdził "Lewy".
Urazu na Rhein-Neckar Arena doznał Juan Bernat, ale najprawdopodobniej będzie mógł wystąpić przeciwko Smokom. Możliwy jest również występ Bastiana Schweinsteigera, natomiast niewiele wskazuje na to, by Guardiola zaryzykował zdrowie Francka Ribery'ego.