Zaskakujący manewr Waldemara Fornalika
W meczu z Koroną Waldemar Fornalik zaskoczył. Jeden z zawodników Ruchu został wystawiony na nietypowej dla siebie pozycji. Okazuje się, że przygotowania do manewru trwały od co najmniej tygodnia.
Michał Piegza
W piątkowym meczu w Kielcach z Koroną trener Ruchu Chorzów zaskoczył. Waldemar Fornalik na prawej strony pomocy postawił na nominalnego napastnika Eduardsa Visnakovsa.Szkoleniowiec Niebieskich tym manewrem starał się dać impuls skrzydłom zespołu, które w ostatnim okresie zawodziły. W Kielcach mecz na ławce rozpoczęli Jakub Kowalski i Marek Zieńczuk, którzy ostatnio między sobą rywalizowali o miejsce w składzie chorzowian.
Okazuje się, że nie była to pierwsza próba z wystawieniem reprezentanta Łotwy na boku pomocy. Visnakovs przed tygodniem zagrał na tej pozycji w spotkaniu III ligi w drugiej drużynie Ruchu. W pojedynku ligowym chorzowianie 1:1 zremisowali w Pawłowicach z Pniówkiem, a gola dla Niebieskich zdobył właśnie piłkarz z Łotwy.
Doświadczony obrońca Ruchu wrócił do treningów