Debiuty w Cracovii "ery Comarchu" - nowi trenerzy bez komfortu pracy

Maciej Kmita 24 Kwietnia 2015, 10:30

• Jacek Zieliński: Zaczynamy z wysokiego C

W tym gronie w najlepszej sytuacji był Stefan Majewski, który miał 12 dni na przygotowanie zespołu do pierwszego występu pod swoją wodzą. Pozostali zatrudniani w trakcie rund szkoleniowcy dostawali mniej niż tydzień na pracę z zespołem przed premierowym meczem: Stefan Białas - 4 dni, Artur Płatek - 1 dzień, Orest Lenczyk - 4 dni, Marcin Sadko - 3 dni, Jurij Szatałow - 6 dni, Dariusz Pasieka - 3 dni, Tomasz Kafarski - 4 dni i Mirosław Hajdo - 6 dni.

Zieliński jest szóstym kolejnym trenerem Cracovii, który zadebiutuje na ławce Pasów w meczu wyjazdowym, a trzecim w ostatnim czasie, którego pierwszy mecz w nowej roli nosi tak wysoki ciężar gatunkowy. Porażka w Bydgoszczy sprawi, że Zawisza przeskoczy krakowian w ligowej tabeli i zepchnie ich do strefy spadkowej. W podobnych okolicznościach w marcu 2012 roku w Cracovii debiutował Tomasz Kafarski. Młody szkoleniowiec przejął Pasy, gdy te po 20 kolejkach zamykały ligową tabelę, a przed sobą miały mecz z Łódzkim Klubem Sportowym - oba zespoły miały na koncie tyle samo punktów (16) i po "oczku" straty do pierwszej bezpiecznej lokaty. W Łodzi padł remis 2:2 i Pasy nie wydostały się już na powierzchnię do końca sezonu.

• Jacek Zieliński: Cracovia była za cicha, za grzeczna

Na 14 trenerskich debiutów w Cracovii "ery Comarchu", sześć zakończyło się zwycięstwami Pasów, w dwóch padł remis, a w sześciu krakowianie musieli uznać wyższość przeciwnika. Co ciekawe, druga kadencja Wojciecha Stawowego w Cracovii też miała swój początek w Bydgoszczy - Pasy wygrały wówczas z Zawiszą 2:0 po golach Bartłomieja Dudzica i Roka Strausa.

* - tymczasowy