Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że Podbeskidzie Bielsko-Biała jest pewniakiem do awansu do grupy mistrzowskiej. Jednak seria czterech meczów bez zwycięstwa w T-Mobile Ekstraklasie sprawiła, że przed 30. kolejką Górale sklasyfikowani są na dziewiątej pozycji i by zrealizować cel, jakim było wywalczenie przepustki do gry o medale mistrzostw Polski, muszą pokonać Lecha Poznań.
[ad=rectangle]
Zadanie to nie będzie łatwe, bowiem Kolejorz to drugi zespół w tabeli ekstraklasy i do prowadzącej Legii Warszawa poznaniacy tracą zaledwie dwa "oczka". - Nie możemy myśleć już o meczu z Piastem. Przed nami ostatnia kolejka i musimy wycisnąć punkty, które mogą dać nam ósemkę. Wygrać można z każdym, więc trzeba być skoncentrowanym. Myślę, że zapowiada się ciekawy pojedynek, ale obyśmy to my byli po nim zadowoleni - przyznał Leszek Ojrzyński.
W niedzielnym meczu z Piastem Gliwice bielszczanie zanotowali drugą w tym roku porażkę w rozgrywkach ekstraklasy. Na dodatek przed rozpoczęciem spotkania kontuzji mięśnia brzuchatego łydki doznał Bartłomiej Konieczny, w pierwszej połowie urazu kolana nabawił się Pavol Stano, a Adam Deja opuścił boisko ze względu na dwie żółte kartki. W przypadku Dei było to czwarte i piąte upomnienie od sędziego i w starciu z Lechem będzie on musiał odbyć przymusową pauzę. Z powodu kontuzji nie zagrają również Piotr Malinowski, Sylwester Patejuk i Anton Sloboda. Z kolei pod znakiem zapytania stoi występ Koniecznego.
Górale w tym roku dobrze grają na własnym stadionie, a w ekstraklasie nie przegrali żadnego spotkania. Z kolei poznaniacy w tym sezonie na wyjazdach odnieśli trzy triumfy, osiem meczów kończyło się remisami, a trzykrotnie Kolejorz wracał z delegacji bez punktów. - Ta wiosna w lidze, pokazuje że statystyki są omylne. Teoretycznie najsłabsze drużyny punktują najlepiej w trzeciej, czy czwartej już kolejce. To, że Lech wygrał na wyjeździe tylko trzy razy to o niczym nie świadczy, bo każdy mecz jest inny. Dla Lecha to też bardzo ważne spotkanie, bo jeśli Lech wygra a Legia się potknie, to Lech zajmie pierwsze miejsce i 31. kolejkę z Legią zagra u siebie - stwierdził szkoleniowiec Podbeskidzia.
W Bielsku-Białej Lech zagra bez dwóch kluczowych zawodników. Ze względu na urazy zabraknie Gergo Lovrencsicsa i Paulusa Arajuuriego. - To dla nas fatalna wiadomość. Gergo ma naderwany mięsień, zaś Paulus boryka się z problemami ze stopą. Obaj będą teraz przechodzić intensywne zabiegi - powiedział Maciej Skorża. Szkoleniowiec Lecha będzie mógł skorzystać z pauzujących ostatnio za kartki Zaura Sadajewa i Darko Jevticia.
Dla Kolejorza najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia jest sobotni finał Pucharu Polski, w którym na Stadionie Narodowym zmierzy się z Legią. W związku z tym trener Skorża może oszczędzać najważniejszych piłkarzy i postawić na dublerów. Jednym z zawodników, który może nie zagrać w Bielsku-Białej jest Barry Douglas. Szkot ma na swoim koncie siedem żółtych kartek i kolejne upomnienie sprawiłoby, że pauzowałby on w 31. kolejce, w której Lech zmierzy się z mistrzami Polski.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań / śr. 29.04.2015, godz 20:30.
Przypuszczalne składy:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz, Bartłomiej Konieczny, Kristian Kolcak, Piotr Tomasik - Marek Sokołowski, Damian Chmiel, Dariusz Kołodziej, Maciej Iwański - Maciej Korzym, Robert Demjan.
Lech Poznań: Maciej Gostomski - Tomasz Kędziora, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Łukasz Trałka, Darko Jevtić, Dariusz Formella, Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski - Zaur Sadajew.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Kto wygra mecz? 
