Koniec sezonu dla Arjena Robbena!

Bayern Monachium poinformował, że [tag=1509]Arjen Robben[/tag] w sezonie 2014/2015 nie pojawi się już na boisku. To wynik urazu łydki, którego Holender nabawił we wtorkowym meczu Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund.

Występ w półfinale Pucharu Niemiec był pierwszym Holendra od 22 marca i meczu z Borussia M'gladbach, w którym doznał kontuzji mięśni brzucha. Początkowo miał pauzować od sześciu do ośmiu tygodni, ale do gry wrócił wcześniej, bo już po pięciu tygodniach pauzy.
[ad=rectangle]
Dobrym zdrowiem nie cieszył jednak długo. W spotkaniu z BVB na boisku pojawił się w 68. minucie, a już w 84. minucie opuścił je z urazem mięśnia lewej łydki. W środę Bayern poinformował, że z powodu tej kontuzji Robben nie wystąpił już w żadnym meczu do końca sezonu.

Holender w bieżącym sezonie zdobył 19 goli i zaliczył 10 asyst w 29 występach i jego brak to ogromna strata dla przetrzebionego przez kontuzje innych zawodników zespołu Josepa Guardioli. Z gry wykluczeni są już też David Alaba, Holger Badstuber i Franck Ribery, a nie wiadomo, kiedy na boisko wróci Robert Lewandowski.

Bayern odpadł z Pucharu Niemiec, a w miniony weekend został już mistrzem kraju, ale wciąż liczy się w walce o triumf w Lidze Mistrzów. W półfinale tych rozgrywek zmierzy z FC Barceloną (6 i 12 maja).

Zobacz zderzenie Lewandowskiego z Langerakiem:

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (23)
avatar
jerrypl
29.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lata mijają, a skrzydła Ribery-Robben to ciągle najmocniejsza broń Bayernu. Bez nich piekielnie trudno będzie wyeliminować Barcelonę. Jeśli dodamy jeszcze do tego problemy Alaby, Badstubera i L Czytaj całość
avatar
Varsovia
29.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przynajmniej jest to nowy uraz i Guardiola nie będzie sobie pluł w brodę, że go za wcześnie wpuścił na boisko. Równie dobrze to samo mogło się przydarzyć w meczu z Barcą. Pech wydaje się nie op Czytaj całość
Krzyżacy RSKŻ
29.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cóż, jak przejdą Barce to szacun 
Galacticos_
29.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie zły ból głowy ma teraz Guardiola, ale po części sam jest sobie winny. Moim zdaniem Robben mogł w ogóle nie grać w tym meczu. 
avatar
greenpi
29.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Największego symulanta Bundesligi sięgnęła wreszcie ręka sprawiedliwości. Kuruj się i nie "nurkuj" tyle.