Pep Guardiola skrytykowany po meczu z Borussią. "Porażka Bayernu to nie tylko pech"

East News
East News

Lothar Matthaeus uważa, że Pep Guardiola popełnił sporo błędów w przygotowaniu drużyny do półfinałowego pojedynku Pucharu Niemiec, w którym Bayern nieoczekiwanie nie sprostał Borussii Dortmund.

Bayern Monachium był zdecydowanym faworytem konfrontacji z przeżywającą nie najlepszy okres Borussią Dortmund i pozostawił po sobie zdecydowanie lepsze wrażenie, ale ostatecznie nie zdołał przez 120 minut uzyskać przewagi bramkowej nad żółto-czarnymi (1:1), a arbiter musiał zarządzić serię rzutów karnych.
[ad=rectangle]
Po końcowym gwizdku Bawarczycy mieli pretensje do sędziego o niepodyktowaną jedenastkę i przyznawali, że do awansu do finału zabrakło im przede wszystkim szczęścia. Lothar Matthaeus uważa jednak, iż mistrz Niemiec nie miałby problemów z pokonaniem drużyny Juergena Kloppa przy innych decyzjach kadrowych i taktycznych Pepa Guardioli.

- Porażka Bayernu to nie tylko pech. Bardzo cenię Guardiolę i uważam go za najlepszego trenera dla tego zespołu, ale tym razem nie uniknął błędów - przekonuje 150-krotny reprezentant Niemiec. - Dlaczego Rafinha grał z lewej strony, a Lahm nie występował na prawym skrzydle jak przeciwko Porto? Ponadto Alonso nie grał jako "szóstka", a Bernat i Benatia operowali na innych pozycjach niż zwykle - zastanawia się Matthaeus.

- Gdyby wszyscy zawodnicy wcielali się w swojej nominalne role, Bayern nie tylko dominowałby na boisku, ale też rozstrzygnąłby pojedynek na swoją korzyść. Poza tym skoro Robben był zdrowy, powinien wystąpić od pierwszego gwizdka. Weiser nie jest jeszcze zawodnikiem gotowym do gry w tak ważnym spotkaniu - przekonuje ekspert.

Komentarze (0)