22-krotny mistrz wielkoszlemowy sprzedał część swoich akcji w akademii tenisowej. Jak podaje serwis tennis.com, transakcja dotyczy 44,9 proc. udziałów, które nabyła firma inwestycyjna GPF Capital za blisko 95 mln euro (około 400 mln złotych).
Portal Tribuna.com poinformował, że decyzja ta przyniosła Rafaelowi Nadalowi aż 372,8 proc. zysku. Jeszcze trzy lata temu jego udziały były wyceniane na 19 mln euro. "Całkowita wartość netto majątku Rafaela przekracza obecnie 341,1 mln euro, co stanowi wzrost o 44 proc. w porównaniu z 2022 roku" - stwierdzono.
Założona w 2016 roku w Manacor na Majorce akademia tenisowa stała się jednym z największych ośrodków sportowych w Hiszpanii. Oprócz kortów tenisowych oferuje także hotel, baseny, boiska do piłki nożnej i szkołę międzynarodową. Nadal podkreślał, że jego celem było "oddanie czegoś sportowi" poprzez kształcenie przyszłych mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
GPF Capital, firma z siedzibą w Madrycie, zarządzająca kapitałem ponad 600 mln euro, planuje przyspieszyć międzynarodową ekspansję akademii.
- GPF jest mocno zaangażowane w inwestowanie w edukację i sport jako fundamentalne filary społeczeństwa, a żaden projekt nie łączy ich lepiej niż akademia tenisowa Rafaela Nadala - powiedział Martin Rodriguez-Fraile, współzałożyciel GPF.
Akademia przyciąga czołowych tenisistów świata (swego czasu trenowali tutaj Casper Ruud czy Iga Świątek) oraz młodych adeptów sportu. Mimo sukcesów placówka musiała zmierzyć się z wyzwaniami, takimi jak powodzie w 2024 roku, które spowodowały znaczne zniszczenia i wymagały kosztownych napraw.
Oprócz głównej siedziby na Majorce akademia tenisowa Nadala działa również w Meksyku, Kuwejcie czy Grecji. Wszystkie jej oddziały są zarządzane przez firmę Aspemirm, kierowaną przez matkę Nadala, Anę Marię.
Wręczała dyplomy na zaproszenie szefa.